poniedziałek, 19 października 2020

Kronika dni zarazy 65 (1717)

19 października  2020 r. Zaraza przybiera bliskie monstrualności rozmiary. Od tygodnia od siedmiu do blisko dziesięciu tysięcy zachorowań dziennie według danych Ministerstwa Zdrowia, na podstawie ok. 40 tysięcy testów. Specjaliści twierdzą, że faktyczna liczba może  być dziesięć razy większa, gdyż na testy kierowane były do niedawna tylko osoby mające objawy pozwalające sądzić, że to Covid19, a ostatnio także osoby poddane kwarantannie. A i tak tylko części z nich się to udaje, gdyż potrzebne jest skierowanie Sanepidu lub lekarza, ale z powodu kolejek wymagających kilkugodzinnego czekania niektóre osoby rezygnują. Z drugiej strony jednak niektórzy poddają się badaniu "komercyjnemu", kosztującemu do 500 zł.
W ogóle panuje w tej sprawie kołomyja, którą obrazowo opisała pisarska Dorota Masłowska, której córka uległa zakażeniu. Więc sama objęta została kwarantanną. Telefonicznie jednak została zobowiązana do poddaniu się testowi. Czyli mimo kwarantanny musiała wyjść z domu! Lekarka zaleciła zawnioskowanie do Sanepidu o zwolnienie okresowe z kwarantanny. Pisarka mówi, że próbowała kilkadziesiąt razy, bezskutecznie. Na co usłyszała przez telefon "A niektórym się udało!". A więc tylko niektórzy zdołali poddać się testowi.

Rząd ustami patentowanego kłamcy Morawieckiego i jego równie zakłamanych urzędników wbrew faktom zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą, a wolne łóżka czekają. Nawet jeśli, to kosztem wypisanych do domu innych chorych. A chorzy wożeni są od szpitala do szpitala w nadziei na łóżko i zdarzają się już przypadki śmierci w drodze.
A rząd właśnie znalazł miejsce na szpital polowy: w pomieszczeniach Stadionu Narodowego. I muszą znaleźć się i łóżka, i respiratory, i  aparaty do podawania tlenu (może ma je na zbyciu jakiś producent broni?). I lekarze oraz personel medyczny. Którego na skutek fatalnego rządzenia, nie zapewnienia sprzętu niezbędnego do przebywania z osobami zakażonymi oraz zakażeń oraz konieczności przebywania na kwarantannie coraz dotkliwiej brakuje. A nagle okazało się, że nie trzeba karać więzieniem lekarzy za błędy w leczeniu, która to ustawa już skłoniła wielu lekarzy w wieku emerytalnym do odejścia z zawodu. Jutro ma został przyjęta ustawa (po PiS-owsku - trzy czytania oraz posiedzenie komisji w jeden dzień!), która ma zwiększyć liczbę lekarzy. M.in. o cudzoziemców, którym do tej pory utrudniano maksymalnie i wydłużano w nieskończoność uzyskanie nostryfikacji dyplomów. 
A  przecież ta złodziejska, do cna zakłamana, kierująca się złą wolą szajka po pierwszej fali i ze świadomością, że nadejdzie druga, przeputała pół roku! Najpierw cały wysiłek - i olbrzymie pieniądze - poszły na utrzymanie stołka prezesa dla najgorszego prezydenta w dziejach tego urzędu w Polsce, potem na walkę z mniejszościami i gender studies, a potem na boje o stołki w tym skorumpowanym rządzie.
Potwierdzeniem prawdziwych intencji tego gangu było najście w domu adwokata, który prowadził sprawy osób mających na pieńku z PiS-em. Trudno uwierzyć, że znalazł się on w łazience w towarzystwie jednego z tych "agentów" (pewnie takich jak słynny Tomek) i ni stąd, ni zowąd nagle zasłabł i dziś nie doszedł do zdrowia. A do tego zrobiono to po PiS-owsku, w asyście telewizyjnych kamer wiadomej telewizji. Jakby tego było mało, jeden z tych zbirów wypowiadał seksistowskie teksty pod adresem 17-letniej córki mecenasostwa. Kilka osób w związku z jaką aferą związaną z zapomnianym już zdawałoby się Ryszardem Krauze. I wszyscy na drugi dzień zostali zwolnieni z aresztu przez sąd. Zaś w przypadku Romana Giertycha prokuratura nawet o areszt nie wystąpiła. Ministerstwo Sprawiedliwości teraz się w mediach tłumaczy, dowodząc przy okazji  całkowitego dyletanctwa, zarówno gdy idzie o postępowanie karne, jak i o kwestie finansowe. 
Widać po zawłaszczeniu prokuratury, częściowo udanemu zniszczeniu stanu sędziowskiego, przyszła pora na dobranie się do adwokatury. A nowo mianowana jedna z  najciemniejszych postaci w tym gangu, taki pistolet gotowy wykonać najbrudniejszą robotę, być może zechce "zreformować" kształcenie prawników. 
Mam nadzieję, że nie zdąży.
 Szpital polowy a la PiS






1 komentarz:

  1. Pretty! This was an extremely wonderful post. Many
    thanks for providing these details.

    OdpowiedzUsuń