tag:blogger.com,1999:blog-77040687923747055542024-03-12T17:38:30.727-07:00Co mnie obchodziO sprawach aktualnychStefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.comBlogger271125tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-42864691376743402702023-01-22T14:00:00.001-08:002023-01-23T03:42:39.567-08:00O prawie i praworządności<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;">Cenię wiedzę prawniczą i zaangażowanie w obronę praworządności w Polsce prof. <b>Marcina Matczaka</b>. Cenię też jego dar mówienia o tym w sposób jasny, zrozumiały dla nie wtajemniczonych w arkana prawa, ale chcących choć trochę je zrozumieć. A żyjemy w czasach, kiedy jakieś kwantum wiedzy prawniczej potrzebne jest dla udziału w debacie publicznej w sytuacji pogłębiają ego się bezprawia oraz stanowienia prawa z brakiem poszanowania choćby minimum reguł prawodawstwa i dobrych obyczajów.</span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;">Kiedy więc autor oznajmił na forach społecznościowych, że właśnie ukazała się jego książka <i><b><span style="color: #990000;">Tajne państwo z kartonu : </span></b><span style="color: #990000;">rozważania o Polsce, bezprawiu i niesprawiedliwości </span></i><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">(Znak, 2022) pobiegłem do księgarni, żeby ją sobie sprawić. Czytałem ją niespiesznie, robiąc sobie urlopy na inne lektury, ale doczytałem sumiennie do końca, czyli do kalendarium bezprawia ostatnich siedmiu lat naszej państwowości.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Gdzieś blisko końca znalazłem też uzasadnienie tytułu. Otóż stale głoszący o jakimś tajemniczym układzie rządzący sami stworzyli taki układ, w którym sam prezes wręczał łapówkę, co nie uszło uwagi mediów. Okazało się więc państwem z kartonu, co potwierdzają dziesiątki innych afer, które miały być tajemnicą, ale rządzącym rządzącym nie udało się ich ukryć. </span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">W istocie na książkę składają się felietony i artykuły ogłoszone wcześniej w "Gazecie Wyborczej" i w "Tygodniku Powszechnym". Ale zebrane w jednym tomie, w dobrze obmyślanym porządku, uzyskały dodatkową wartość. Zwłaszcza pierwszy rozdział, zatytułowany <i><b>Gra o państwo prawa</b>, </i>można odczytać jako popularny wykład prawa, powiedzmy prawa konstytucyjnego i filozofii prawa. Znam kilka podręczników podstaw prawa czy tzw. encyklopedii prawa. Znajdziemy w nich krótką historię prawa, informacje o źródłach prawa, hierarchii aktów prawnych oraz o rodzajach prawa. Ale dopiero dzięki tej książce udało mi się uporządkować wiedze, jak prawo reguluje lub regulować powinno życie społeczeństw, czego możemy od prawa oczekiwać, a czego nie i że nie ma takich prawnych barier, których wandale, ludzie złej wolinie są w stanie złamać. Że w pewnym sensie prawo jest jak szczepionki: pomaga, ale w indywidualnych przypadkach bywa bezsilne. Dlatego jedni sędziowie mimo wszystko starają się znaleźć rozwiązanie, bo co nie jest zakazane, jest zadowolone, a inni umarzają sprawę, np. nie mieści się w kompetencjach sądu.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Pokazuje też, że sądy wobec utraty wiarygodności przez Trybunał Przyłębskiej i jego bezczynność, mogą korzystać z artykułu 8 Konstytucji i stosować ją bezpośrednio. Grozi to wprawdzie represjami ze strony rządzących, ale pozwala zachować kręgosłup moralny sędzi/sędziego i autorytet instytucji sądu. Ale czy od każdego sędziego możemy oczekiwać odwagi?</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">W rozdziale <i><b>Języki demokracji</b> </i>autor radzi jak rozmawiać i dyskutować o demokracji i praworządności, jakimi regułami kierować się w działaniach na rzecz demokracji oraz uczula ma język i mechanizmy narracji propagandy rządzących. Trzeci zaś, <i><b>Szaleństwa władzy</b>, </i>to zbiór błyskotliwych felietonów o tym, jak działa państwo antydemokratyczne. Autor zestawia je z szaleństwami opisanymi w literaturze, filmach oraz naukach społecznych. Tworzy to mozaikę, z której wyłania się państwo, którego władza kieruje się chęcią czynienia zła, które ubiera w pozory dobrych intencji. Na szczęście, nawet w czynieniu zła bywa nieudolne, czyli jest państwem tytułowym z kartonu.<br />Przeczytałem tę książkę z satysfakcją, poczuciem pożytku i podziwem dla rozległości zainteresowań kulturalnych i lekturowych oraz sztuki pisania jasno o sprawach nieprostych<br /><br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ2DscqH9KgUX-xpYH-PwlJqxSwZP_a4mEFXBpD1X8kc7pV_HN7okK4o59EEvE3iWN1wOo5Cn2zxlhDbIKUOAcvJMs2TgThEETD-tSv4JVkwb-dWTZF3iysfFNm6AOLTbVXpG4BnnMLgBsdjn9UVNRiSYf1nz6dbldBXpD5cRfWeMi-SHLrcohjYbe/s596/Matczak.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="596" data-original-width="456" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ2DscqH9KgUX-xpYH-PwlJqxSwZP_a4mEFXBpD1X8kc7pV_HN7okK4o59EEvE3iWN1wOo5Cn2zxlhDbIKUOAcvJMs2TgThEETD-tSv4JVkwb-dWTZF3iysfFNm6AOLTbVXpG4BnnMLgBsdjn9UVNRiSYf1nz6dbldBXpD5cRfWeMi-SHLrcohjYbe/s320/Matczak.jpg" width="245" /></a></span></span></span></div><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><br /></span></span></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span><br /></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span></p><br />Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-21277381174368122082022-10-25T13:38:00.187-07:002022-12-03T08:50:14.027-08:00Kronika dni zarazy 102 (i ostatnia) oraz 2490<p style="text-align: justify;"> <span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-family: verdana;">3 grudnia 2022. </span></b><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;">Wprawdzie wciąż jeszcze w Polsce ludzie na Covid umierają i jeszcze wciąż wymagane są maseczki w placówkach służby zdrowia, ale już nawet antyszczepionkowcy znaleźli sobie inne tematy. Jednak co wytrwalsi przechwalają się, że nie zaszczepili się i żyją. <br />Nie mniej śmiertelna jest druga zaraza, trwająca już siedem lat. Pochłania ona dziesiątki tysięcy śmierci rocznie. Powodami są bezczynność wobec narastającej degradacji środowiska, głównie zatrucia smogiem, pogłębiająca się degradacja służby zdrowia wyrażająca się zamykaniem jak nie całych szpitali, to strategicznych oddziałów, czyli pediatrii i neonatologii, a nawet chirurgii. Powodem jest exodus lekarzy i personelu pomocniczego. Lekarze niekoniecznie emigrują, ale fatalne regulacje prawne, polegające na niebezpieczeństwie trafienia do więzienia, sprawiają, że wybierają pracę poza szpitalami. A wobec niedowładu państwowej służby zdrowia rośnie popyt na lekarzy w prywatnych klinikach i ubezpieczalniach lekarskich. Z kolei na skutek faktycznego uniemożliwienia aborcji, a teraz dodatkowo stworzeniem rejestru ciąż, który odbierany jest jednoznacznie jako drogą do karania kobiet gotowych przerwać ciążę nielegalnie bądź dzięki wyjazdowi za granicę, coraz mniej kobiet ryzykuje zajście w ciążę.<br />Dość przywołać liczby, które wskazują na narastający bilans ujemny narodzin i zgonów oraz skrócenie wieku umieralności kobiet i mężczyzn.<br />Dodajmy do tego przetrzebienie stanu dziko żyjących zwierząt na skutek panoszenia się myśliwych oraz ryb w rzekach, szczególnie na skutek zatrucia Odry. </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><br />Samorządy dużych miast, na ogół pod kierunkiem partii opozycyjnych, starają się powstrzymać degradację środowiska, zadłużając się a konto przyszłych funduszy unijnych, bo rząd je na różne sposoby ordynarnie dyskryminuje, ograniczając źródła wpływów z podatków i nakładając wciąż rosnące obciążenia. W efekcie tam już degradacja zostaje powstrzymywana. Ale narasta w mniejszych miastach, szczególnie na południu Małopolski i Górnego Śląska. Tak czy owak Polska, zwłaszcza południowa jest cała na czerwono i brunatno na mapie stanu zanieczyszczenia środowiska, będącego powodem chorób nowotworowych oraz chorób płuc, nawet u noworodków.<br />Więc obecne rządy sprawiają spustoszenie równe temu, które przez ponad dwa lata czyniła pandemia. I trwa ona już blisko 2500 dni.<br />I chyba potrwa jeszcze ze 300 dni. Bo z każdym dniem hasło pojawiające się w memach rozpowszechnianych w mediach społecznościowych brzmiące "To już koniec, Jarosławie" staje się rzeczywistością. Pod warunkiem wszelako, że liderzy partii opozycyjnych, rywalizujących z Platformą Obywatelską, wniosą się ponad osobiste ambicje. Na razie stać na to tylko lidera części Lewicy.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><img alt="Nadchodzi koniec, Jarosławie”. Nie chcą powiesić takiego ..." class="n3VNCb KAlRDb" data-noaft="1" src="https://crm.tipnet.pl/data/wysiwig-2/images/billboard.png" style="height: 184px; margin: 40.75px 0px; width: 552px;" /><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"> <br /></span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"> </span></span></span></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-49920790841889369312022-10-25T04:02:00.005-07:002022-10-25T04:03:42.931-07:00Kronika dni zarazy 101 (2455)<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;">25 października 2022 r. </span></span></b><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;">Jednak dopadł mnie Covid! W dziesięć dni po przyjęciu czwartej dawki szczepionki! Najpierw zaczęło ciągnąć po plecach, na drugi dzień gorączka do 37,7 st., na trzeci poczułem ból mięśni ud. Co wzbudziło podejrzenie, że to może być Covid. Zrobiłem test (pierwszy raz w życiu!) i pokazały się dwie kreski. Po czterech dniach już czułem się dobrze. Powtórzyłem test i zgadzało się - tylko jedna kreska. Zostały tylko stale zapychające się zatoki przynosowe i było to bardzo uciążliwe, gdyż treść dostawała się do tchawicy, a to powodowało częsty kaszel. Trwało to w różnym nasileniu około dziesięciu dni. <br />Wczoraj miałem jeszcze jeden test, w przychodni, gdzie uczestniczę w badaniach klinicznych nad nową szczepionką. Też wyszedł negatywnie. Ale na wszelki wypadek dostałem też skierowanie na rentgena płuc. <br />Oczywiście zaraziła się też żona, ale też przeszła zakażenie dość łagodnie. Poza tym, że też miała silny katar. I też po bodaj pięciu dniach test dał wynik negatywny. <br />Obeszło się bez zawiadamiania Sanepidu i tym samym widać, że statystyki podawane przez Ministerstwo Zdrowia dotyczące liczby zachorowań są niewiele warte. Można zakładać, że wiarygodne są tylko liczby zgonów. Znaczy to, że część osób zarażonych przechodzi chorobę ciężko. Trudno stwierdzić, czy dotyczy to tylko tych, którzy się nie zaszczepili. Ale często słyszę, że to możliwe.<br />Łagodnieją też przepisy dotyczące obowiązku wkładania maseczek w placówkach służby zdrowia. W aptekach trudno uświadczyć klienta w maseczce. Co najwyżej mają ci szczególnie ostrożni, którzy nakładają je także w sklepach lub poruszają się w nich na ulicach. W przychodni, w której byłem wczoraj zniknął afisz na drzwiach dotyczący obowiązku zakładania maseczki. W rejestracji usłyszałem, że trzeba mieć maseczkę ze sobą, na wypadek, gdyby lekarz lub pielęgniarki w gabinecie wymagały założenia. Ale choć sami mieli, nie wymagali tego ode mnie. Tym bardziej, że miałem badane gardło oraz pobierane próbki do testów. <br />Wygląda na to, że Covid stał się już elementem naszej codzienności, ale został już na tyle oswojony, że przestał być postrzegany jako zagrażający naszemu życiu.<br />Ale szczepić się trzeba.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><br />Ale to nie jedyne moje spotkanie z medycyna w ostatnim okresie. Podczas wcześniejszego badania na okoliczność badań klinicznych zwierzyłem się z bólów brzucha, które tymczasem ustały, ale zastanawiałem się, czy nie poddać się kolonoskopii. Miła pani doktor stwierdziła, że nie m się nad czym zastanawiać i od razu napisała mi skierowanie. Już w drodze do domu uzgodniłem zdumiewająco krótki termin i miejsce badania. Jak przewidywałem, najgorsze było picie słodkawego płynu przez całe popołudnie dnia poprzedzającego badanie i przedpołudnie w dniu badania, co doprowadziło do całkowitego opróżnienia przewodu pokarmowego. Trzeba było wypić tego cztery litry! Na miejscu dostałem zastrzyk znieczulający i tabletkę, po której zasnąłem przed gabinetem. Nie pamiętam więc, jak przebiegło badanie. Zostałem obudzony będąc już całkowicie ubrany. Nie pamiętam jak zjadłem kanapkę, którą powinienem mieć ze sobą i żona, która mi towarzyszyła, ją mi podała. Nieco już świadom odebrałem wynik badania i wsiadłem do auta, którym syn zawiózł mnie do domu. Z auta do domu szedłem jakbym był na większym rauszu. <br />Ale mam za sobą i jak dożyję, nie będę miał obaw przed następnym badaniem za pięć lat. Chyba, że coś sprawi, że będzie konieczne wcześniej. Ale może do tego czasu prostsze będzie oczyszczanie organizmu przed badaniem<br /></span></span></span></span><img alt="Szczepienia Lekarz Zastrzyk - Darmowe zdjęcie na Pixabay" class="n3VNCb KAlRDb" data-noaft="1" src="https://cdn.pixabay.com/photo/2016/02/22/11/20/vaccination-1215279_960_720.jpg" style="height: 368px; margin: 0px; width: 552px;" /><br /><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span><b><span style="color: #990000;"><span style="font-family: verdana;"></span></span></b></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-49088184934781986582022-07-31T13:34:00.000-07:002022-07-31T13:34:11.344-07:00Kronika dni zarazy 100 (2370)<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"> 31 lipca 2022 r. </span></span></b><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Przypominam, że liczba w nawiasie oznacza dzień (nie)rządów mafii mieniącej się Zjednoczoną Prawicą. Która nie dorosła do wyzwań, jakie stanęły przed światem, Europą i Polską. Jedyne, co im dobrze idzie, to pogrążanie naszej ojczyzny w biedzie i izolacji oraz napychanie kieszeni własnych, swoich rodzin i kumpli, takich jak ten, co się sam skremował nie w Albanii, tylko w rodzinnej Łodzi. Choć tak naprawdę nie wiadomo, czy on to on, bo ani policji, ani prokuratora przy tym nie było.<br />A bezradność tej mafii widać na każdym kroku. Nad niczym już nie panuje. Polska pod ich rządami nie jest gotowa na jesień i zimę. O przypłynięciu statku wiozącego węgiel z Kolumbii informuje się w mediach jak za Gomułki o przybywającym transporcie cytryn na święta Bożego Narodzenia. Tyle, że to kropla w morzu potrzeb i nie wiadomo, w jakiej cenie jest kupiony i w jakiej będzie w sprzedaży. Mówi się, że przynajmniej trzy razy wyższej niż rok temu. I tak ze wszystkim. Tylko gazu mamy, jak zapewnia nasz niewydarzony premier - uwaga! - ponad 100 procent. Tyle że pojemność wszystkich zbiorników jest dziesięciokrotnie niższa niż w sąsiednich Niemczech, gdzie są one podobno napełnione w 70 procent.<br />W sklepach zaczęto racjonować cukier, ludzie donoszą, że zaczyna brakować... octu. A rząd o wszystko obwinia opozycję, a w szczególności Donalda Tuska. Nie dziw więc, że mnożą się memy przedstawiające byłego premiera jak wykupuje cukier albo wzywające, żeby przestał rządzić, bo przecież siedem lat temu rządy objął PiS.<br />Społeczeństwo zaczyna się burzyć. Prezes PiS-u jeździł na spotkania z wyselekcjonowaną publicznością. Ale takie miał "przywitania" przed salami ze strony miejscowej ludności, że na wszelki wypadek wchodził i wychodził tylnymi drzwiami, tu i ówdzie w ogóle miejscowe władze lokalne lub zarządzający budynkami odmówili mu użyczenia sali. W rezultacie, pod pretekstem, że mamy lato, zrezygnował z objazdu. </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br />Na tę listę bezradności rządzących (koń by się uśmiał z tego rządzenia) wpisuje się też nieradzenie sobie z nową falą pandemii nowego wariantu Covid. Ministerstwo informuje o kilku tysiącach zachorowań dziennie na podstawie niewiele więcej przeprowadzonych testów. Bo testuje się tylko osoby podejrzewające u siebie zarażenie się. Więc na dobrą sprawę nie wiemy, ile jest faktycznych zachorowań. Może pięć tysięcy dziennie, a może dziewięć. I poza tymi komunikatami nic się nie dzieje. Poza kolejnymi zachorowaniami. Ludzie też sobie nic nie robią. Z moich obserwacji wynika, że mniej więcej jedna osoba na kilkaset w maseczce wchodzi do sklepu, a jeszcze mniej ma je na ulicy. Dwa dni temu zagapiłem się i poszedłem do apteki bez maseczki (okazało się potem, że miałem w plecaku), ale miła pani magister pouczyła mnie, żebym na przyszłość wchodził w maseczce. Zresztą, sama też nie miała jej nałożonej. Ale miała jedna klientka - na ok. pięcioro klientów.<br />Na szczęście oboje z żoną nie poddajemy się. Pod koniec sierpnia mam zostać zaszczepiony czwartą dawką szczepionki. Mam nadzieję dotrwać do niej w dobrym zdrowiu. Jak na mnie<br /><br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP-K4j0fjL9OyCz_VBBCPnEStxrl3Z5S4GSDuxT1F21VmktBVKTrWpoqwq4tBy--RqU8oXSlr7Q6FIwRvrYXyFlcaZ0M-vOiLofKDWOHWzmdcXRxTD4cvE74YM0kJTXZhEQdYNJGZC00uL791fI6AMH0wMdnBDaKrbmoBpO_UFTfu2lg7-YtJKUll5/s266/Piesi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="189" data-original-width="266" height="189" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP-K4j0fjL9OyCz_VBBCPnEStxrl3Z5S4GSDuxT1F21VmktBVKTrWpoqwq4tBy--RqU8oXSlr7Q6FIwRvrYXyFlcaZ0M-vOiLofKDWOHWzmdcXRxTD4cvE74YM0kJTXZhEQdYNJGZC00uL791fI6AMH0wMdnBDaKrbmoBpO_UFTfu2lg7-YtJKUll5/s1600/Piesi.jpg" width="266" /></a></span></span></span></div><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><br /></span></span></span><p></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"> </span></span></span></span><br /></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-49816656539405469492022-07-07T11:39:00.211-07:002022-07-07T12:34:59.312-07:00Kronika dni zarazy 99 (2346)<p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">7 lipca 2022 r. </span></span></b><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">A jednak mamy ciąg dalszy pandemii! Wczoraj odnotowano około tysiąca zachorowań i dwa zgony. Na ok. sześć tysięcy testów. Czyli co szósty test dał wynik pozytywny. Media może nie alarmują, ale jednak podjęły temat. Rząd jednak nie widzi problemu. Nie podejmuje żadnych kroków. Nawet nie ma czwartych szczepionek dla osób w moim wieku. <br />Dwa lata temu mielibyśmy lockdown i kto wie, jakie zakazy i nakazy. <br />Teraz tylko nadal obowiązują maseczki na ustach i nosach w placówkach służby zdrowia. Mało tego, w przychodni pani doktor, cała zamaskowana jak należy zwróciła mi uwagę, że niedostatecznie zakryłem nos.<br />W aptece, dokąd poszedłem z receptami (pani doktor mi je wydrukowała) w maseczce był tylko personel. Miałem maseczkę ze sobą, zapomniałem jednak ją włożyć. Zresztą inni klienci też nie byli zamaskowani.<br />Miła pani magister po podliczeniu należności (wyszło prawie 170 zł, ale na dwa miesiące) pocieszyła mnie, że za rok większość tych leków będę miał za darmo, bo osiągnę upoważniający do tego wiek. Nie wiem, czy mam się z tego cieszyć. Oczywiście, jeśli nic się nie zmieni, bo deficyt budżetowy już się liczy w bilionach.<br />Przyznaję, że należę do tej przeważającej większości, która też niezbyt przejmuje się Covidem. Owszem, maseczkę mam w plecaku, jak trzeba to zakładam, mniej więcej staram się trzymać dystans w miejscach publicznych, ale zaszczepiony trzy razy czuję się bezpieczny.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><br />Natomiast zaraza w postaci rządów PiS trwa i nie każdy czuje się bezpieczny. Zwłaszcza kobiety oraz mniejszości. Bo wobec młodych kobiet zaostrzane jest ciągle prawo, które sprawia, że boją się zachodzić w ciążę. Z kolei wobec mniejszości prezes szajki rządzącej uczynił główny temat kampanii objazdów po kraju. Ale chyba stracił impet, bo jego wystąpienia oprócz karygodnej mowy nienawiści zawierają tyle bredni, że wzbudzają śmiech, dostarczają motywów do memów i dowcipów. Poza tym, te zgromadzenia są dostępne tylko dla swoich, sporządzane są listy osób mających prawo wstępu. A to nie przysporzy nowych wyborców. Zdaje się szeregi w tej mafii wkrada się upadek morale. <br />Bezpiecznie nie czuje się ogól obywateli, bo drożyna i inflacja rosną, a co za tym idzie rady kredytów, maleją oszczędności (jeśli ktoś je ma) i szaleje drożyzna. A rząd kolejnymi tarczami dolewa oliwy do ognia. Były premier i prezes NBP powiedział, że środki zaradcze w postaci tarcz to jest coś takiego, jak lecenie alkoholików przez danie im więcej wódki.<br />Z kolei zeszłosobotnia konwencja PO dodała wiary opozycji. Mówi się już tylko o pewnym pokonaniu PiS w najbliższych wyborach i o tym, w jaki sposób można w miarę sprawnie przywrócić zasady demokracji, jak odsunąć z kadencyjnych funkcji nieprawnie wybrane osoby i jakie wprowadzić mechanizmy uniemożliwiające demontaż państwa prawa w przyszłości.<br />Np. wobec tego, że członkowie rządu bezkarnie kłamią, co w przypadku premiera zostało potwierdzone sądownie, trzeba będzie chyba dokonać zmian w kodeksie karnym. Choć w innych demokracjach wystarcza poczucie przyzwoitości, żeby będąc przyłapanym na kłamstwie podać się do dymisji<br />Oby tylko wybory odbyły się w terminie i przeprowadzone były w zgodzie z konstytucją.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><br /><br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXMC2r6jxwfl9jDlCk900EulgaizIiXHqhCh0IubdpMyuUgmrTm1YLnRQvBc_s7jFGdv8PtVdGUSqnfc1taXW2S031Ds-CQAL46DVQiUdV2F28700_lBi1zMLelgxNgg7HW0cM3grkQWyA2oSgJaCEkQ4CY1K5NTP_jZUa6Ccs_7xLcVTplEgvaytT/s664/Covid22.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="442" data-original-width="664" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXMC2r6jxwfl9jDlCk900EulgaizIiXHqhCh0IubdpMyuUgmrTm1YLnRQvBc_s7jFGdv8PtVdGUSqnfc1taXW2S031Ds-CQAL46DVQiUdV2F28700_lBi1zMLelgxNgg7HW0cM3grkQWyA2oSgJaCEkQ4CY1K5NTP_jZUa6Ccs_7xLcVTplEgvaytT/s320/Covid22.jpg" width="320" /></a></span></span></div><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></span><p></p><p><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></span><b><br /></b></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-35698097582425920912022-05-22T11:50:00.002-07:002022-05-22T11:50:43.441-07:00Kronika dni zarazy 98 (2300)<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Poppins;"> </span><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Poppins;"><b>22 maja 2022 r. </b></span><span style="font-family: Lato;"><span style="font-family: Poppins;"><span style="color: black;">Wygląda na to, że to ostatni odcinek dni zarazy covidowej. Wprawdzie trwa stan zagrożenia epidemicznego, ale z wszystkich jego znamion widoczny jest tylko obowiązek zakładania maseczek w placówkach służby zdrowia. Ale wprawdzie nie złej woli zdarzyło mi się dwa razy wejść do apteki bez maseczki, ale nikt z klientów ani personelu nie zwrócił mi uwagi. Ale żona mogła wejść do przychodzi tylko w maseczce.<br />Nie ma już w mediach codziennych raportów o zakażeniach i zgonach, ani o liczbie osób zaszczepionych. A może są, ale nie wiem którego dnia, ani o jakiej porze. Podobno można się po raz czwarty zaszczepić, ale na wszelki wypadek ogłoszono, że będzie wymagany certyfikat stwierdzający pobranie trzeciej dawki. Zresztą, przez cały rok tylko raz wymagano ode mnie i żony certyfikatu - w zeszłym roku w hotelu-sanatorium "Muszelka" w Kołobrzegu. <br />Tymczasem pojedyncze zakażenia w niektórych miastach Chin i w Korei Południowej spowodowały czujność władz, a władze Chin zareagowały po swojemu - ogłosiły lockdown. W Europie zachodniej czujność wzbudzają sygnały pojawienia się jednostkowych przypadków zarażenia małpią grypą, wprawdzie nie tak łatwo przenoszącej się, ale mającej ciężki przebieg. Polscy wirusolodzy utyskują nad lekkomyślnością władz, a minister tymczasem zarządził odpłatne testowanie, uznając widocznie, że ostrożność przed niebezpieczeństwem zachorowania to zwykła fanaberia. Albo po prostu Ministerstwu Zdrowia kończą się pieniądze.<br />Trudno nie uznać tegoo za coś zasługującego na potępienie w sytuacji, w której ten sam rząd przez nie wykonywanie wyroku TSUE płaci milion euro kary na rzecz Unii Europejskiej i nie robi nic, a właściwie wykonuje tylko pozorne ruchy, żeby otrzymać miliardy euro z Funduszu Odbudowy, a miliardy zaliczki z tego tytułu już są nie odzyskania.<br />Jednocześnie ten sam rząd, którzy zrzucił obowiązek przyjęcia uchodźców z Ukrainy na barki obywateli i organizacji pozarządowych uskarża się, że nie dostaje pomocy unijnej. Po pierwsze okłamuje mieszkańców kraju, bo jednak trochę pieniędzy wpłynęło, ale nie do rządu, tylko do organizacji pomocowych, a po drugie rząd nie złożył odpowiedniego rządu. Albo nie potrafi tego zrobić, albo wie, że dostałby na warunkach uniemożliwiających ich sprzeniewierzenie. <br />Mamy po prostu rząd, który zupełnie nie troszczy się o dobro swoich mieszkańców, a jeśli wydaje jakieś środki z budżetu, to w oprawie propagandowej mającej uprzytomnić, że to rządowe dobrodziejstwo. a nie nie obowiązek troski. Po prostu oszukuje nas na każdym kroku. <br />200 tysięcy nadmiarowych zgonów w ciągu ponad dwóch lat trwania pandemii, a o których sza, ogłaszanie końca pandemii w środku jej trwania, żeby skłonić starszych ludzi do pójścia zagłosowania na Dudę, codzienne komunikaty o liczbie zarażeń opartych na niepełnych danych, bo nie było możliwości powszechnego testowania, to najbardziej ewidentne przejawy tych oszustw.<br /></span></span></span></span></p><p><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Lato;"><br /></span></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-37476731670006694832022-03-29T09:12:00.010-07:002022-04-09T12:18:11.458-07:00Kronika dni zarazy 97 (2235)<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Poppins;"> </span><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: Poppins;"><b>29 marca 2002 r. <span></span></b></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Poppins;">Ktoś zażartował, że Putin może dostać Nagrodę Nobla z... medycyny. Bo oto 24 lutego z pierwszych stron gazet i z czołowych miejsc na portalach internetowych zniknęły komunikaty o kolejnych tysiącach zachorowań i setkach zgonów z powodu Covid19 i w ogóle mniej się o pandemii zaczęło rozmawiać. I zamiast życzeń zdrowia na pożegnanie życzymy sobie pokoju lub końca wojny.<br />W wielu krajach, a od wczoraj także w Polsce zniesiono uciążliwe nakazy, w tym zwłaszcza nakładania maseczek w lokalach publicznych. Co prawda już i tak od pewnego czasu ten obowiązek był coraz bardziej lekceważony. Widoczne to było zwłaszcza w autobusach i tramwajach, a sam zdziwiłem się, gdy wchodząc tydzień temu do stacji obsługi samochodów sam jeden miałem maseczkę i zniknęła spryskiwacza do rąk u wejścia. Uprzejmie mi wyjaśniono, że wymóg został zniesiony. Więc i ja zdjąłem swoją maseczkę. Ale wszedłszy tego samego dnia do sklepiku z owocami na mój widok w maseczce, pani sprzedająca szybko ją sobie nałożyła. Co prawda kilka dni wcześniej, gdy wszedłem tam bez maseczki, tłumacząc, że zapomniałem wziąć maseczkę z domu, pani uspokoiła mnie, że i tak mnie obsłuży i sobie też darowała włożenie jej włożenie.<br />Swoją drogą wracając kiedyś chyba z przychodni do domu opowiedziałem żonie swoją obserwację, że wiele dziewcząt w maseczkach zdają się mieć piękniejsze oczy, niż może się zdawać, gdy widzi się całą twarz.<br />Epidemia zdaje się rzeczywiście ustępować, gdyż codzienne raporty zamykają się już w czterech cyfrach, a liczba zgonów w dwóch. Można rzec, że samą porę, bo do Polski napłynęły dwa miliony uchodźców z Ukrainy, więc tymczasowe szpitale covidowe można wykorzystać na tymczasowe kwatery. A do tego część uchodźców lub ich dzieci po długotrwałych wyczerpujących fizycznie i psychicznie peregrynacjach wymaga opieki medycznej.<br />Specjaliści z zakresu epidemiologi uważają jednak, że zniesienie obostrzeń jest przedwczesne i może poskutkować wzrostem zarażeń. Tym bardziej, że na Ukrainie stopień zaszczepień był jeszcze niższy niż w Polsce i uchodźcy mogą zarażać. Poza tym widać, że w Chinach po zniesieniu obowiązku zachowania dystansu i noszenia maseczek nastąpił gwałtowny wzrost zarażeń. W 26-milionowym Szanghaju znów wprowadzono w części miasta całkowity lockdown. Nikomu nie trzeba przypominać, że pandemia zaczęła się ponad dwa lata temu właśnie w Chinach. </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Poppins;"><br />A druga zaraza, czyli rządy PiS, ma się w najlepsze. Co prawda, wojna w Ukrainie, nie okazała się tak złotonośna, jak sobie członkowie tej szajki obiecywali. Szybko się okazało, że nie da się skojarzyć partii opozycyjnych, w tym zwłaszcza Donalda Tuska z Putinem, gdyż odzewem na te insynuacje pojawia się cała lista działań władzy PiSowskiej idących krok za krokiem za poczynaniami Putina, ale o kilka lat później, gdyż Putin jest u władzy od ponad dwudziestu lat, a PO była u władzy akurat w latach, gdy cały polityczny świat, a więc i Polska,. łudził się, że mimo imperialnych zapędów na Kaukazie, nie jest pozbawionym skrupułów dyktatorem. Dopiero zabór Krymu i wojna na wschodzie Ukrainy zrzuciły umownie nazywanemu Zachodowi łuski z oczu. <br />Nikt też, poza grupą zmanipulowanych bywalców mediów, nie dał się nabrać na teksty o tym, jak rząd przyjmuje setki tysięcy uchodźców. <br />No i z każdym dniem bardziej widoczne jest ociąganie się rządu przed wprowadzeniem sankcji gospodarczych wobec Rosji, których tak głośno domagają się od innych. Najpierw zaczęli domagać się przepisów unijnych, a w końcu doszli do tego, że nie da się tergo zrobić bez zmian w konstytucji. Widząc jednak, że opozycja nie daje na to zgody, bo nikt ze złoczyńcami nie chce wchodzić w układy, zaczęli głosić, przygotują ustawy pozwalające na stosowanie sankcji w zgodzie z konstytucją. Jak zwykle na wprowadzenie ustawy wystarczały im kilka dni, co i tak było niezgodne z konstytucją. Ciekawe, ile czasu zajmie im przygotowanie i przeprowadzenie przez Sejm i Senat tech ustaw.<br />Blamażem okazała się "wyprawa kijowska" Morawieckiego i Kaczyńskiego. Okazało się, że byli tylko marną dekoracją dla premiera Chorwacji, który potrzebował pokazania się jako odważnego mężna stanu w obliczu zbliżających się wyborów. Do tego Kaczyński jak Filip z konopi wyskoczył z nieuzgodnionym z nikim księżycowym pomysłem wejścia misji pokojowej do Ukrainy. Zdystansowały się od tego NATO, Stany Zjednoczone, a prezydent Ukrainy nie gryzł się w język mówiąc, że to władze Ukrainy mogą decydować, czy jest potrzebna jakaś misja. O samym efekcie wizualnym tej wyprawy, stanowiącym materiał do dziesiątek memów, już nie wspomnę.<br />W każdym razie pomiary poparcia dla PiS nie są ani gorsze, ani lepsze niż przed wojną. Do tego wiele traci jawnie proputinowska Konfederacja. Problemem w obliczu czy to przyspieszonych, czy przewidywanych na drugą połowę przyszłego roku wyborów jest tylko stan i zdolności koalicyjne partii opozycyjnych.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><br /><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Poppins;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0PNBKgkzOUuhdwcls85rN1GvSmE440u_j4E_geNEvZq5_knmhq7MpVZYXrYbz3ypoG40MjOQPHw_9nvi2dhjMJCOV2QzW70nLXILiU1bm-obkO-P6djcjO70BvCkGfLf-bBFL_asXsSYngymaK_I3iYG739M8DkBrAQ8DGqcjVXXg2yqFHxAafaUZ/s472/Bez%20maski.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="472" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0PNBKgkzOUuhdwcls85rN1GvSmE440u_j4E_geNEvZq5_knmhq7MpVZYXrYbz3ypoG40MjOQPHw_9nvi2dhjMJCOV2QzW70nLXILiU1bm-obkO-P6djcjO70BvCkGfLf-bBFL_asXsSYngymaK_I3iYG739M8DkBrAQ8DGqcjVXXg2yqFHxAafaUZ/s320/Bez%20maski.jpg" width="320" /></a></span></span></span></span></span></span></span></p><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br /><br /></span></span></span><p></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-family: Raleway;"><span> </span></span><br /></b></span></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-70679801005321249792022-03-06T11:31:00.019-08:002022-03-06T13:35:56.221-08:00Wojna<p style="text-align: justify;"> <span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><b>6 marca 2022 r. </b><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">Kiedy już zdawało się, że nic gorszego poza trwającą dwa lata pandemią i blisko siedmioma latami rządów proputinowskiej szajki, nie może nam się przydarzyć, zawisła nad nami groźba wojny.<br />Pamiętam, że po zajęciu przez Putinowską Rosję Krymu i mniej lub bardziej krwawych bojów o wschodnie tereny Ukrainy, zadawaliśmy sobie pytanie, czy będzie wojna. Pesymistyczne sądy, bazujące na pamięci o końcu lat trzydziestych sprowadzały się do wyjaśnienia, że jeśli ludzie zadają takie pytania, to wojna będzie. Ale świat uspokoił sumienia nakładając na Rosję symboliczne w gruncie rzeczy sankcje, które nie zahamowały militaryzacji Rosji. Dziś widać jak na dłoni, że wtedy już trzeba było wdrożyć cały arsenał sankcji, które wprowadzono teraz - o siedem lat za późno. Zauważyłem, że to samo twierdzi w wywiadzie dla "Gazety Wyborcej" wybitna ukraińska intelektualistka Oksana Zabużko. W ogóle Ukraińcy mają prawo uważać, że ich kraj został wtedy pozostawiony sam sobie.<br />Wiele szkód w tym czasie narobił prawicowy prezydent USA Donald Trump, który demonstracyjnie okazywał przyjaźń z Putinem i do którego łasili się członkowie szajki rządzącej Polską. <br />W deklaracjach antyputinowscy, w działaniach rządzący wdrażają krok po kroku putinizm w naszym kraju: <br />- goebbelsowską propagandę przy jednoczesnym ograniczaniu wolności mediów niezależnych, </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- promowanie prymitywnego nacjonalizmu pod szyldem krzewienia patriotycznych postaw,<br />- podporządkowanie rządzącym sądów i prokuratury, </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- centralizację zarządzania państwem i gospodarką, </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- ograniczanie znaczenia i tłamszenie samorządów lokalnych, <br />- ograniczanie praw mniejszości, zwłaszcza seksualnych oraz praw kobiet, <br />- bicie i zatrzymywanie uczestników pokojowych manifestacji,</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- skłócanie Polski z Unią Europejską i dążenie do jej rozbicia pod fałszywym hasłem tworzenia Europy Ojczyzn,</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- wchodzenie w alianse z partiami i organizacjami faszystowskimi oraz proputinowskimi w Europie,<br /></span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">- rabunkową gospodarkę zasobami naturalnymi,</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;">żeby poprzestać na niektórych tylko elementach tej polityki. I przypuszczalnie po pewnym okresie będą kontynuowali ten proceder. Dlatego nie można przestać patrzeć tej szajce na palce. <br />Teraz dla niepoznaki koneksjami z Putinowską Rosją PiS-owscy politycy oskarżają opozycję, z jej liderem Donaldem Tuskiem, co sprawia wrażenie chorobliwej fobii.<br /><br />Tyran z Kremla optymistycznie liczył, że opanuje całą Ukrainę w dwa - trzy dni i taką prowadził propagandę w armii, głosząc, że celem jest wyzwolenie Ukrainy spod faszystowskich rządów. Tymczasem obraz okazał się inny, a opór narodu silniejszy niż można było przypuszczać. Zginęło już ponad 10 tysięcy żołnierzy najeźdźcy. <br />Tymczasem wojna trwa jedenaście dni i przybiera formy znane z okresu wojny hitlerowskiej, ze zbrodniami przeciw ludzkości, czyli niszczeniem budynków mieszkalnych, szpitali, szkół oraz strzelaniem do ludności cywilnej.<br />Przypuszczalnie wnet Międzynarodowy Trybunał Karny uzna go wstępnie za zbrodniarza i roześle międzynarodowy list gończy. A to da prawo każdemu do zatrzymania go. Będzie musiał kryć się do końca życia. Jeśli nie zbuntuje się jego najbliższe otoczenie i nie wykończy go własnymi siłami.<br />Albo jeśli zdesperowany lud, opanowany wizją nędzy i głodu nie wstąpi nie licząc się z możliwością utraty życia.<br />Do Polski przybyło już blisko milion uchodźców. Polacy w większości zachowują się wspaniale: przyjmują uchodźców we własnych mieszkaniach, dostarczają licznym organizacjom społecznym zaopatrzenie w produkty żywnościowe i odzież, dostarczają broniącym się żołnierzom środki opatrunkowe, odbierają umęczonych trudami podróży ludzi z przejść granicznych. Ogrody zoologiczne zaopiekowały się zwierzętami z ogrodów w metropoliach ukraińskich. Wiele robią samorządy lokalne organizując m.in. tymczasowe miejsca zakwaterowania.<br />Wspomnieć trzeba o bojkotowaniu wszystkiego co rosyjskie. Słusznie bojkotowani są w całym świecie rosyjscy artyści czy sportowcy opowiadający się po stronie zbrodniarza z Kremla. Ale słuszne są też wezwania o rozsądek, gdy odwołuje się spektakle oper, dramatów i koncertów kompozytorów rosyjskich z XIX wieku.<br />A rząd? Zabrzmi to może nadmiernie oskarżycielsko, ale tak to widzę. Uznał tę katastrofę za kolejne polityczne złoto. Sprowadziwszy wcześniej Polskę na peryferia Europy, imitują ofensywę dyplomatyczną, nawołując nawet Europę (tę ogłaszaną wcześniej jako zepsutą i spatologizowaną) do zjednoczenia wysiłków! Owszem, członkowie rządu są wysłuchani, przyjmują nawet szefa dyplomacji amerykańskiej, a niektórzy nawet pojechali na granicę, żeby sfotografować się z sześciopakiem konserw lub pakietem środków opatrunkowych, żeby jakoś pokazać i mieć tytuł do głoszenia, że pomagają uchodźcom i zarządzają kryzysem. <br />A biskupi, jak to oni nawołują do modlitw i postu w intencji Ukrainy. Na szczęści9e są też księża, którzy nie tylko pomagają, zapewniają kwatery, ale i organizują pomoc,<br />Dobrze, że Duda zawetował "lex Czarnek". Będzie można skorzystać z wolontariuszy i nauczycieli z zewnątrz do zaopiekowania się dziećmi ukraińskimi, kiedy będą mogły pójść do szkoły. Przypuszczalnie wśród uchodźców są nauczycielki, lekarki lub pielęgniarki i szybko będzie można skorzystać z ich kompetencji. Ale tu są potrzebne decyzje na szczeblu rządowym.<br /><br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi2CIFcvDbV2c7Jzmo9JUxpRc2PLaCxJbhC5JJ8ibZClqyTopj4JAFco1bjlBH_1Svxaek8advIrB5SyFP41LdI9Yl4FyJOX4kaeP9MyMNtsYSNetlFi-Vlxtmq9jhiKUI0dN-v4IVogGY7f_K46YhSZ0KOppmbaQjLRleUOTZW1kd2PK4x1xyHoRu9=s788" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="444" data-original-width="788" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi2CIFcvDbV2c7Jzmo9JUxpRc2PLaCxJbhC5JJ8ibZClqyTopj4JAFco1bjlBH_1Svxaek8advIrB5SyFP41LdI9Yl4FyJOX4kaeP9MyMNtsYSNetlFi-Vlxtmq9jhiKUI0dN-v4IVogGY7f_K46YhSZ0KOppmbaQjLRleUOTZW1kd2PK4x1xyHoRu9=s320" width="320" /></a></span></span></span></div><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><br /></span></span></span><p></p><p><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Raleway;"><span style="color: black;"><br /><br /></span></span><br /></span></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-36262417934106450672022-02-13T11:51:00.002-08:002022-02-13T12:08:57.048-08:00Kronika dni zarazy 96 (2190)<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-family: Raleway;">13 lutego 2022 r. <span style="color: black;"> </span></span></b><span style="color: black;">Jak słyszałem, grypa hiszpańska, która zabiła w Europie miliony ludzi, panowała dwa lata. Pandemia Covid19, która pojawiła się w Europie na przełomie 2020 i 2021 r. już trwa dłużej. Pochłonęła mniej ofiar, bo jednak medycyna i higiena życia przez te ponad sto lat poczyniła postępy, a poza tym w nieco ponad rok wyprodukowano szczepionki i dzięki międzynarodowym akcjom i masowej produkcji każdy, kto chciał się zaszczepił, a większość państw (do których Polska niestety nie należy) stworzyła system zachęt lub wręcz obowiązków, żeby zaszczepiło się co najmniej 80 procent społeczeństwa, co znacznie zmniejszyło ciężki przebieg i śmiertelność wśród osób zarażonych. Dziś te kraje zaczynają znosić obostrzenia, bo radykalnie zmniejszyła się liczba zarażeń i zgonów. W Polsce wciąż liczba zarażeń podawanych przez Ministerstwo Zdrowia liczy się w dziesiątkach tysięcy, a co tygodnia umiera do 2000 zarażonych. Znawcy zagadnienia twierdzą, że biorąc pod uwagę liczbę zgonów liczba zarażeń musi być wielokrotnie wyższa. Ludzie się nie testują, a część, która testuje się testami do samodzielnego testowania nie zgłasza ewentualnych zarażeń do systemu, żeby uniknąć kwarantanny dla wszystkich osób we wspólnym gospodarstwie domowym lub po prostu móc wychodzić z domu.</span></span></span><span style="font-size: large;"><br /><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Państwo można rzec całkowicie zrezygnowało z jakichkolwiek działań mających ograniczyć rozmiary epidemii. Ogranicza się do zarządzania dostawiania łóżek covidowych w szpitalach i zapewniania miejsc w chłodniach do przechowywania zwłok.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;"><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"> </span></span></span><br /><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">My z żoną też się nie poddaliśmy testowi, gdyż - odpukać! - czujemy się jak na swój wiek zdrowi. a jako emeryci już nie chodzimy do pracy i wiedziemy mocno ograniczone życie towarzyskie. Wychodzimy tylko na spacery, na zakupy, po gazety, żona do kościoła (a i tak tylko wtedy, gdy fala zarażeń podawanych przez Ministerstwo Zdrowia schodzi do pewnego niskiego poziomu), do fryzjera lud do przychodni. Czasem do apteki, biblioteki lub do księgarni. Ja jeszcze czasem dołączam do zarządzanych protestów przeciw temu, co wyprawiają rządzący. Moglibyśmy korzystać z zachęt do robienia zakupów internetowych, ale jednak wychodzenie do sklepu stało się w obecnej sytuacji pewnego rodzaju urozmaiceniem oraz formą kontaktu z ludźmi. Ale ze wszystkich odwiedzanych sklepów, tylko w jednym u wejścia stoi "cerber" (lub cerberka), który pilnuje, żeby wszyscy spryskali dłonie płynem odkażającym i mieli poprawnie założone maseczki. Również personel wewnątrz sklepu zwraca uwagę osobom, które zdjęły maseczkę. Niemal całkowicie odpadło wychodzenie do lokali gastronomicznych. Ot, czasem wpadam na lampkę wina do lokali w porach, gdy nie ma w nich wielu ludzi. Ale jutro zapraszam żonę do restauracji na walentynkowy obiad. <br />Oczywiście szczepimy się, jak tylko jest taka możliwość. Nie ma też mowy o wyjściu z domu bez maseczki. Mam te bardziej chroniące w kieszeniach wszystkich noszonych spodni i w plecaku. I zakładam w lokalach publicznych oraz w tramwaju czy autobusie. Przestałem napominać ludzi nie noszących maseczek od kiedy młody wytatuowany człowiek, którego napomniałem nachylił się do mego ucha i powiedział, że jeszcze jedno słowo i tak oberwę, nie rozpoznam się w lustrze. A że najpierw pokazał, że mnie nie słyszy, więc uchyliłem maseczki, żebym był lepiej słyszany, starsza pani siedząca za mną powiedziała na cały głos: "Sam ma nieprawidłowo założoną maseczkę i poucza innych". Inni udawali, że nie widzą i nie słyszą. Od tego czasu po prostu zmieniam w autobusie lub tramwaju miejsce. </span></span></span><br /><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Sam codziennie, a właściwie rano lub czasem, gdy zdarzy mi się obudzić w nocy, już właściwie odruchowo sprawdzam, czy wszystko ze mną i żoną w porządku. Wczuwam się w oddech (jestem astmatykiem, więc tym bardziej to istotne), upewniam się, że nie boli mnie w piersiach i dotykam czoła, żeby się upewnić, że nie mam gorączki. Upewniam się też, czy żona spokojnie śpi lub upewniam się, że dobrze czuje po obudzeniu.</span></span></span><br /><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Wszystko wskazuje na to, że przy tym tempie moich kolejnych wpisów, dociągnę jednak do setnego odcinka.<br /></span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><img alt="100x MASKI FFP2" class="lazyloaded" data-src="https://a.allegroimg.com/s180/11d96b/905d2fa244e898eeb8f84b368f39/100x-MASKI-FFP2" src="https://a.allegroimg.com/s180/11d96b/905d2fa244e898eeb8f84b368f39/100x-MASKI-FFP2" /><br /><span style="font-size: large;"><span><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span><br /></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-family: Raleway;"><br /></span></b></span></span></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-65511286449696290952022-01-26T12:40:00.001-08:002022-01-26T12:40:38.336-08:00Kronika dni zarazy 95 (2171)<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Raleway;"><span> </span></span><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: Raleway;"><b><span>25 stycznia 2022 r. </span></b></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Raleway;">Dziś znów padł rekord liczby zakażeń, o blisko 20 tysięcy więcej niż wynosił dotychczasowy rekord sprzed niespełna roku - ponad 53 tysiące! Szczęśliwie relatywnie maleje liczba zgonów. Przeciwnicy szczepień głoszą, że zarażenie wariantem omikron przebiega łagodniej, nieomal jak grypa. Specjaliści jednak informują, że owszem, przebiega łagodniej, ale tylko u osób zaszczepionych.<br />A rząd nadal okazuje bezradność. Wczoraj premier zaprosił przedstawicieli partii opozycyjnych, ale nic nowego nie miał, nad czym warto było dyskutować. Była to lekko zmodyfikowana wersja tzw. ustawy posła Hoca, sprowadzająca się do uprawnienia szefów firm do sprawdzania paszportów covidowych lub testów. Dzieje się to w czasie, gdy w całym świecie paszport covidowy jest wymagany niemal wszędzie: w zakładach pracy, wejściu do instytucji publicznych, do środków masowego transportu, w Niemczech osoby nie zaszczepione tracą prawo do zasiłku chorobowego, a w Austrii wprowadzono obowiązek szczepienia. To znaczy, że osoby nie chcące poddać się szczepieniu płacą wysokie grzywny.<br />Tchórzliwość rządzących (czy oni w ogóle jeszcze rządzą?) powodują liczni, nie tylko w elektoracie, ale i w szeregach polityków PiS.Zwłaszcza w sytuacji, gdy władza wisi na włosku i perspektywa każdego głosowania powoduje nerwowe liczenie głosów i poszukiwanie poparcia jak nie u tych posłów, którzy już opuścili szeregi tzw. zjednoczonej prawicy, to w teoretycznie opozycyjnej Konfederacji, która jest zdecydowanie antyszczepionkowa. <br />Zdając sobie sprawę z bezskuteczności służenia pomocą fachową przez Radę Medyczną, większość jej członków, pracująca pro bono, złożyła rezygnację. Ma powstać jakieś nowe gremium doradcze, ale mija tydzień i nic. Kto poważny chciałby dziś firmować nieróbstwo rządu.<br /><br />Na złożenie rezygnacji na wybitnych specjalistów posypała się fala hejtu ze strony przeciwników szczepień i w ogóle kwestionujących istnienie zarazy.<br />A teraz znów posypał się hejt na lekarzy. Tym razem na tych, którzy stosując się do zbrodniczego prawa ustanowionego na życzenie tzw. obrońców życia, nie zapobiegli śmierci kobiety, która urodziła martwe dziecko, ale nie zdążyła już urodzić drugiego martwego, bo wywiązała się sepsa. Prokuratura też już bada stan rzeczy. Gdyby sztucznie usunięto to drugie dziecko, też pojawiłaby się prokuratura, skarżąc tym razem lekarzy o dokonanie aborcji. <br />W ogóle lekarzom w Polsce PiS nie jest łatwo. Teraz będą musieli w ciągu 48 odwiedzić w domu chorego seniora. Tzn. będą musieli, jeśli pomysły premiera przybiorą postać rozporządzenia. Co chyba jednak się nie stanie. Słusznie więc zaczęto mówić, że w Polsce obowiązuje już nie prawo powielaczowe, jak było w czasach PRL, lecz prawo mówione.<br />Dodać należy do tego wciąż trwający kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej, podczas którego służby mundurowe utrudniają lub wręcz uniemożliwiają niesienie pomocy medycznej uchodźcom.<br />Nie sposób nie wspomnieć w tym kontekście o kryzysie pomocy psychicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. Drastycznie rośnie liczba przypadków depresji i samobójstw w tej grupie wiekowej. A rząd w tej sytuacji całkowicie cofnął pomoc finansową dla ośrodka prowadzącego telefon zaufania. Znalazł się jednak człowiek, który rzucił hasło zorganizowania zbiórki. W ciągu paru dni wpłynęło blisko dwa miliony złotych. A organizator już musiał stawić się przed obliczem prokuratora.<br />Tak działa rząd i jego służby właściwie już powszechnie nazywany zorganizowaną grupą przestępczą. Choć z tym zorganizowaniem to duża przesada.</span><br /></span></span></span></p><p><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: black;"><span style="font-family: Lato;"></span></span><br /></b></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjWOcyWXQKA0jIPzIBV5wsbAJ9hkLOSNaNtIwWePTHGvn-kLmu_GvXZGRf-ovOqZi-G8zlUfMWDynAuavN1ZqMgQnau3fiV8jtXXUp2da34QqH6Jn19jCX2jHUnhfOpaLA0eMeXzCWmCoGA9kiWyVS0nMyPDp91wqXkllvAJi_sTRD4UM3cP7ZzujzV=s546" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="363" data-original-width="546" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjWOcyWXQKA0jIPzIBV5wsbAJ9hkLOSNaNtIwWePTHGvn-kLmu_GvXZGRf-ovOqZi-G8zlUfMWDynAuavN1ZqMgQnau3fiV8jtXXUp2da34QqH6Jn19jCX2jHUnhfOpaLA0eMeXzCWmCoGA9kiWyVS0nMyPDp91wqXkllvAJi_sTRD4UM3cP7ZzujzV=s320" width="320" /></a></span></span></div><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></span><p></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-90006838879957167682022-01-11T12:17:00.000-08:002022-01-11T12:17:12.787-08:00Kronika dni zarazy 94 (2157)<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"> </span><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><b>11 stycznia 2021 r. </b></span><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Dziś padła liczba 100 000 zmarłych z powodu Covid19 lub Covid19 i chorób współistniejących. Wziąwszy pod uwagę, że pandemia trwa w Polsce 94 tygodnie, łatwo wyliczyć, że co tydzień umiera średnio ponad tysiąc osób. A w ogóle można rzec, że z mapy kraju zniknęło miasto Kalisz lub Koszalin.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Minister wciąż powtarza swoje "będziemy chcieli", członkowie zespołu doradców premiera zniechęceni przebąkują o samorozwiązaniu, bo ich sugestie są ignorowane, a Nowogrodzka nie pozwala na żaden krok poza poleceniami przygotowania kolejnych tysięcy łóżek, kosztem miejsc dla chorujących na inne choroby. A to znaczy, że nie tylko nie ma obowiązku szczepienia wszystkich, ale nawet grup zawodowych najbardziej narażonych na bliski kontakt z innymi: nauczycieli, sprzedawców w supermarketach, opiekunów osób starszych itd. Paszporty covidowe zalegają w szufladzie, bo ostatni (i pierwszy) raz okazały się potrzebne w czerwcu w hotelu-sanatorium w Kołobrzegu. Tu i ówdzie może się przydać, np. kiedy chciałbym wejść do kina lub restauracji jako ponadnormatywny, gdy zajęte jest już 30 procent miejsc przez osoby, których paszportów nie sprawdzano, a więc być może zarażających. Wchodzę więc tylko do małych knajpek, gdzie przy jednym z nielicznych i rzadko rozstawionych stolików mogę wypić lampkę wina.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Już chyba pisałem o długu covidowym. Czyli kiedy (kiedy?) zaraza minie, liczba ponadnormatywnych zgonów jeszcze będzie się przez jakiś czas utrzymywała, bo umierać będą ci, którzy nie doczekali się planowanego zabiegu, odpowiednio wczesnej diagnozy i odpowiedniego leczenia, kiedy był na to odpowiedni czas, ale nie było łóżek w szpitalu, a lekarze zajmowali się chorymi na Covid. </span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Tymczasem w Australii kilka dni trwały rozmaite procedury, łącznie z przymusową kwarantanną, związane z przybyciem niezaszczepionego tenisisty serbskiego. Organizatorzy wielkiego turnieju zaprosili go wiedząc, że nie chce się zaszczepić, ale też podnosi atrakcyjność turnieju. Groził mu jeszcze areszt za podpis na oświadczeniu, że przyleciał do Australii prosto z Hiszpanii, ale jest zdjęcie wskazujące na to, że "zawadził" jeszcze o ojczyznę. Ale zdaje się, że już trenuje. Ale będzie musiał liczyć się z kocią muzyką, jaką zgotuje mu publiczność.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Ta historia świadczy o tym, jak do szczepień podchodzi administracja Australii i co znaczy tam, że wszyscy są równi wobec prawa.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">A w Polsce o równości praw przypomina Ziobro, gdy poluje na ludzi, którzy opierają si jego woli, ale zapomina o tym, gdy oczywistego przestępstwa lub wykroczenia dopuszczają się politycy "dobrej zmiany". Bo każdy już wie, że w kraju, w którym rządzą gangsterzy są równi, równiejsi i najrówniejsi.</span></span></span></span><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;">Ale ten gang już gnije. A efekt tzw. Polskiego (tzn. PiS-owskiego) Ładu proces rozkładu przyspieszył. Może on jednak potrwać i nawąchamy się jeszcze wydzielanego coraz intensywniej fetoru.</span></span></span></span><br /></p><p style="text-align: left;"><br /><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;"><span style="font-size: medium;"><br /><br />.</span></span><br /></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEibLiCq0gn6erM2zAG4975II6yAcrNj9I0Fozahg7jTM3BKEo0VPoBBbg9MmNdySKzMcx61n80XfHWenoL9Cvtsde8jSunFngiOlfKGv5Wc_-nl2x2u6vvNXP3Val-JsnwQ4JT9EGD90h25x4pWsVSYjHKZWNuCZUocsqD5eRrb9eTwxVnJUV4VSqZH=s509" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="382" data-original-width="509" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEibLiCq0gn6erM2zAG4975II6yAcrNj9I0Fozahg7jTM3BKEo0VPoBBbg9MmNdySKzMcx61n80XfHWenoL9Cvtsde8jSunFngiOlfKGv5Wc_-nl2x2u6vvNXP3Val-JsnwQ4JT9EGD90h25x4pWsVSYjHKZWNuCZUocsqD5eRrb9eTwxVnJUV4VSqZH=s320" width="320" /></a></div><br />Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-39719836350479863912021-12-31T14:11:00.002-08:002021-12-31T14:11:16.867-08:00Kronika dni zarazy 93 (2145)<p style="text-align: justify;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"> 31 grudnia 2021 r. </span></span></span></b><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;">Kupiłem noworoczny numer tygodnika "NIE" i z zapisek Jerzego Urbana wynika, że numery mojej kroniki oznaczają kolejne tygodnie trwania pandemii w Polsce. Mija bowiem 93. tydzień od ogłoszenia pandemii w naszym kraju i ogłoszenia pierwszych obostrzeń.<br />A teraz, mimo tysięcy zachorowań dziennie i kilkuset zgonów, właściwie nie ma żadnych obostrzeń, a nieliczne ograniczenia - noszenie maseczek w lokalach publicznych, w zbiorowej komunikacji, odkażanie rąk, trzymanie dystansu - nie są egzekwowane. A zaszczepienie przynajmniej dwiema dawkami ledwo przekracza 50 procent, podczas, gdy w reszcie Europy, zwłaszcza tej na zachód od Odry-Nysy, na południe od Sudetów i Karpat i na północ od Bałtyku przekracza 80 procent. Zaś zgonów jest tam dziesięciokrotnie mniej niż w Polsce. Mimo znacznie większej populacji w niektórych krajach.<br />Minister zdrowia, a nawet sam prezes Polski zdradzają, że są wobec pandemii bezradni, bo nawet jeśli coś zarządzą, to nie są w stanie tych zarządzeń wyegzekwować. Imposybilizm w pełnej krasie! Powinni sobie, my też powinniśmy w tej sytuacji zadać pytanie, po co w takim razie trwają u władzy. Chyba tylko po to, żeby nadal czerpać korzyści, głównie nadużywane i nienależne, i pozostawać bezkarnymi. I na to skierowane są ich wszystkie wysiłki. Nawet na czas wyborów parlamentarnych w 2019 r. nielegalnie podsłuchiwali osobę odpowiedzialną za organizacje wyborów największej partii opozycyjnej. Wziąwszy pod uwagę to, że wykorzystywali izraelskie urządzenie, do którego z natury rzeczy płynęły też zdobywane tą drogą informacją, de facto dopuścili się zdrady własnego kraju.<br />Jakby tego było mało, telewizja publiczna ogłosiła wieczór sylwestrowy w Zakopanem z liczną publicznością, gdzie o zachowaniu zaleceń - bo jak zaznaczyłem, obowiązku nie ma - nie może być mowy. Ktoś to nazwał "omikronaliami" i ja sobie to określenie przyswoiłem. </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><br />Pominę już inne ekscesy władzy nie tylko z całego mijającego roku, bo i na spisanie tylko tych z ostatnich dwóch tygodni zużyłbym wiele czasu i miejsca. Zresztą, robią to media niezależne, w tym to chyba mające największą publiczność, ocalone (chwilowo?) przez lokatora Pałacu Namiestnikowskiego.<br />A tzw. Polski Ład, zwany dość powszechnie Polskim Wałem, który namolnie reklamuje patentowany kłamca i mitoman na urzędzie premiera, już daje pierwsze owoce: indywidualne gospodarstwa domowe należące do wspólnot lokatorskich oraz instytucje , w tym szkoły, szpitale, przedszkola, lokale gastronomiczne domy pomocy społecznej dostają prognozowane na nowy rok rachunki na gaz, wyższe od 150 do 1000 procent niż w mijającym roku. A dostaną jeszcze nowe rachunki na prąd, związane z tym nowe wyliczenia czynszów (w najlepszym razie z wkalkulowanymi opłatami za windy, oświetlenia klatek schodowych, wywóz śmieci itd.<br />Trudno więc w tej sytuacji życzyć zaglądającym tu czegoś więcej, niż zdrowia i żeby ziściło się do imentu coś, co eufemistycznie oznacza się ***** ***.<br /></span></span></span></span></p><p><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiCSqMHlKWiPIiEAvZ8oWdlpUzrCVNIwLwkn3bqEzLfUotkSxbDqqrfXgjFgP3KOjz9hXsWF56PKVpMfmKD7pKUcKHc7IDQl0IaBhIyJlOZyXDk4nQN74zFJNdccCBxiKRGb9M3wMhh2YRaWulK7YZJ6qh49OIsnhTW2Q0lLrZjzhY-JVkSD6XDB-gV=s483" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="322" data-original-width="483" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiCSqMHlKWiPIiEAvZ8oWdlpUzrCVNIwLwkn3bqEzLfUotkSxbDqqrfXgjFgP3KOjz9hXsWF56PKVpMfmKD7pKUcKHc7IDQl0IaBhIyJlOZyXDk4nQN74zFJNdccCBxiKRGb9M3wMhh2YRaWulK7YZJ6qh49OIsnhTW2Q0lLrZjzhY-JVkSD6XDB-gV=s320" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"><br /></span><br /><p></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-40955066114210394452021-12-16T04:26:00.005-08:002021-12-16T04:42:15.277-08:00Kronika dni zarazy 92 (2130)<p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="font-family: helvetica;">16 grudnia 2021. </span></b></span><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: black; font-size: medium;">Jakieś dwa lata temu zaczęły dochodzić do Polski wieści o nowej, tajemniczej chorobie w Chinach. Nie przypuszczaliśmy, że za niecałe trzy miesiące przywędruje ona do Polski. I trwa już 21 miesięcy, a końca nie widać. Czwarta fala zbiera już swoje śmiertelne żniwo, a dziś poinformowano, że odnotowano w Polsce pierwszy przypadek zachorowania na nową mutację Covida, nazwaną omikron. Jak tak dalej pójdzie skończy się grecki alfabet. Oby nie trzeba było używać chińskich znaków pisarskich, których są tysiące.<br />W poprzednim moim wpisie liczbę zgonów porównywałem do jednej średniej wielkości wsi. Teraz co tygodnia umiera jedno małe miasteczko wielkości Wojcieszowa czy Ziębic. Najwięcej w przeliczeniu na milion mieszkańców na świecie. A rządzący zamiast podjąć radykalne działania mówią, co będą chcieli w niedalekiej, ale nie określonej bliżej przyszłości. Na razie zarządzają dostawianie nowych setek łóżek w szpitalach, w których ograniczono przyjmowanie chorych na inne choroby i odkłada się na późniejszy termin planowane zabiegi chirurgiczne. I tym sposobem powstaje tzw. dług covidowy. Bo nawet gdy osłabi się czwarta fala pandemii, zaczną bardziej chorować i wymagać intensywnej opieki lekarskiej oraz umierać ci, co obecnie nie otrzymują należytej pomocy medycznej.</span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: black; font-size: medium;"><br />W innych krajach też rośnie i utrzymuje się wysoka fala zachorowań, ale jednak umiera wielokrotnie mniej chorych umiera. Dopilnowano tam, żeby więcej osób się zaszczepiło i dzięki temu nawet jeśli ulegną zarażeniu, znoszą chorobę łagodniej i z nie tak niszczącymi następstwami choroby. Natychmiast, gdy obserwuje się rosnącą falę zachorowań zarządza się obostrzenia jak nie dla ogółu mieszkańców, to dla wybranych jego obszarów lub tylko dla osób nie mogących się wylegitymować paszportem covidowym. Kolega z Kanady pisze, że jak tylko zaczęła rosnąć liczba zachorowań w prowincji Ontario, wprowadzono daleko idące obostrzenia. Spotkać się osobiście może najwyżej 5 osób, a i tak zachowując dystans. A wyjść można z domu tylko w pilnych sprawach.<br />Polski rząd w obawie przed spadkiem poparcia podejmuje kroki pozorne. W efekcie od blisko roku mój paszport covidowy spoczywa na dnie szuflady. Bo cóż mi z tego, że mogę wejść z nim do kina lub restauracji a paszportem, gdy tam już 30 procent miejsc zajmują osoby, od których paszportu się nie wymaga i być może są nie zaszczepieni? Pomijam już to, że nie wymaga się, lecz tylko apeluje (we wrocławskich tramwajach i autobusem głosem prof. Krzysztofa Simona) o noszenie maseczek zakrywających usta i nos. W sklepach zaś prosi o to personel, w "Biedronce" przez głośniki, a w innych stoi ochroniarz i dopilnowuje odkażenia rąk i noszenia maseczki. Do małych sklepików można wejść jakby nigdy nic. Ważne, żeby interes szedł.<br />Dużo złego robi antyszczepionkowa i przy tym faszyzująca partia Konfederacja, dla której liczna rzesza osób nie szczepiących się i niesłychanie aktywnych w mediach społecznościowych (które są tak nazywane już tylko siłą rozpędu, bo społeczność oznacza łączność, a tu mamy do czynienia z eskalacją podziału zwalczających się grup) stała się "politycznym zlotem", dającym jej nie słabnące poparcie w granicach 8 - 10 procent. Propaganda tej krzykliwej grupki polityków, pod hasłem obrony wolności (!) oraz sprzeciwu wobec rzekomej segregacji sanitarnej (to jest tak, jakby segregacją nazwać zakaz prowadzenia pojazdów bez egzaminu i ważnego prawa jazdy) chwyta się najpodlejszych metod, łącznie z używaniem symboliki holokaustu.<br />Ale oczywiście o ukaraniu ich nie może być mowy, bo w ważnych dla rządzącej szajki głosowaniach, czasem głosują po jej myśli.<br />A poparcie dla szajki PiS i tak spada, bo oprócz dezaprobaty dla braku działań w sprawie pandemii narasta drożyzna, głównie artykułów spożywczych, rośnie niezadowolenie z pracy sądów i przepadają unijne pieniądze. Na razie ok. 20 mld złotych, co z pewnością przyhamuje wzrost gospodarczy, który i tak trzyma się głównie na konsumpcji, a nie na inwestycjach, więc odbywa się to na krótką metę.A będzie ona jeszcze krótsza, bo na skutek drożyzny może spaść popyt konsumpcyjny. Ciekawe, jak się elektorat zachowa, gdy od nowego roku, oczywiście pod hasłem walki z alkoholizmem, podrożeje wódka i piwo. <br /><br /></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhGOahuEc6oOh89fljCO-fYGqNVZDFaDH5D7mQsKs5g79VWHEveu5b13fLhKFrXyiKMgCeW5AgXoeVaMAWxiOXmXzFKKbVYVgPwblS0zbUBSv9RCyK_YJ6NSh7hYXW8Vt4b3D_lMfJ7Lougu8Y37MTtr3hHbf3zkb878jhfql8MiU8C2g7sKzUKTLlj=s346" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="230" data-original-width="346" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhGOahuEc6oOh89fljCO-fYGqNVZDFaDH5D7mQsKs5g79VWHEveu5b13fLhKFrXyiKMgCeW5AgXoeVaMAWxiOXmXzFKKbVYVgPwblS0zbUBSv9RCyK_YJ6NSh7hYXW8Vt4b3D_lMfJ7Lougu8Y37MTtr3hHbf3zkb878jhfql8MiU8C2g7sKzUKTLlj=s320" width="320" /></a></span></span></div><span style="color: #990000;"><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></span><br /><p></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-76076247809638527672021-11-26T06:07:00.000-08:002021-11-26T06:07:13.394-08:00Kronika dni zarazy 91 (2110)<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;"> <b><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;">26 listopada 2021 r.</span></span></b></span><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black; font-size: large;"> No i jesteśmy gdzieś u szczytu czwartej fali. Codziennie przybywa w szpitalach około 350-400 zarażonych spośród blisko 30 tysięcy, u których zarażenie stwierdzono, a z mapy kraju znika średniej wielkości wieś. A tchórzliwy i leniwy rząd nic nie robi, żeby rozmiary pandemii zmniejszyć. Bo dostawianie nowych łóżek w szpitalach czy zamiana dotychczasowych oddziałów internistycznych czy laryngologicznych nie jest zasługą rządu, tylko władz lokalnych i dyrekcji szpitali. Ale od tego nie przybywa ani lekarzy, ani innego personelu szpitalnego. A i tak brakuje już łóżek, personelu na SOR-ach, w efekcie czego rzędy karetek z pacjentami czekają przed szpitalami. W efekcie w razie nagłych zachorowań (zawały, udary, napady duszności itd.) trzeba na nie czekać godzinami. I nierzadko kończy się zgonami. Tak zmarł mój serdeczny kolega w Krakowie.<br />I w tej fatalnej sytuacji wydatki państwa na służbę zdrowia spadły do najniższych w Unii Europejskiej. Bo miliardami karmi się ośrodki propagandy rządowej, coraz więcej wydaje się też na utrzymanie rządu i na instytucje kościelne. Dziwne, bo zwłaszcza w klasach licealnych w dużych i średnich miastach młodzież masowo wypisuje się z religii i trzeba zebrać kilka klas, żeby odbyła się lekcja katechezy.<br />Tymczasem rząd jest całkowicie bezczynny. Dla zachowania resztek pozorów marszałkini Sejmu zwołała naradę z udziałem posłów opozycji. Ale bez udziału premiera, który robi spóźnioną o najmniej dwa miesiące "kampanię dyplomatyczną" związaną z kryzysem granicznym, unikając jak ognia tematu kryzysu humanitarnego, któremu Polska jest winna w równym stopniu, co Białoruś Łukaszenki. I bez ministra zdrowia, który albo jest bezradny wobec własnego rządu, albo po prostu nie nadaje się na tę funkcję. Nie przedstawiła jednak żadnej propozycji w imieniu szajki rządzącej, ani opinii doradców premiera i ministra. Z kolei posłowie opozycji nie mieli się do czego odnieść. Ze zrozumiałych względów nie przedstawili też własnych propozycji, bo znając metody PiS gdyby z nich skorzystał, przerobiłby je tak, że okazałyby się nieskuteczne lub wręcz szkodliwe, a winą obciążyłby opozycję.</span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black; font-size: large;"><br />Cała Europa, z wyjątkiem paru państw, w tym Polski ma katastrofalnie niski poziom zaszczepienia,, nie stanowiący bariery dla rozwoju pandemii, a mimo to wprowadza ograniczenia dla osób nie zaszczepionych, a od zaszczepionych, wymaga paszportów covidowych przy wejściach do sklepów, na zawody sportowe, szkół i uczelni, do instytucji kultury, środków komunikacji publicznej i lokali gastronomicznych. Nie zaszczepienie nie mają tam prawa wstępu. A ostatnio nawet wprowadzany jest tu i ówdzie, np. w Austrrii, całkowity krótkookresowy lockdown. No i umożliwia się masowe testowanie nie tylko w licznych punktach na terenie miast i wsi, ale i udostępnia się bezpłatnie testy samoobsługowe. W Niemczech nauczyciele są obowiązkowo zaszczepieni, a uczniowie testowani są przy wejściu na teren szkoły. I nie przeszkadzają temu protesty antyszczepionkowców, bo rządy jednak cieszą się zaufaniem obywateli i nawet kilkudziesięciotysięczna manifestacja niezbyt jest dla nich dolegliwa. W przeciwieństwie do szajki PiSowskiej w której stanowiska rządowe otrzymują coraz bardziej podejrzane kreatury, a od lat są w niej pospolici przestępcy. A przeciwnikami szczepień są też politycy idące teraz z PiS-em noga w nogę politycy Konfederacji.<br /></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black; font-size: large;">Nic więc dziwnego, że w wyniku licznych zaniechań liczba stałych mieszkańców Polski wedle wstępnych obliczeń po spisie powszechnym spadła do 37 milionów. W efekcie przeliczenia liczby zachorowań i zgonów dają jeszcze bardziej przerażające wskaźniki, niż przy uwzględnieniu miliona mieszkańców więcej. Bo już ich nie ma.<br />Pominę tym razem kwestie polityczne. Są one i tak szeroko komentowane w radiu i telewizji oraz w mediach społecznościowych<br /></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgae4hkaWSTjcuyk81MXxdJ1nsCOf0e_qkUOkIIrZlmU4waGh9-zt8lsmFr4GBH5sIXaHu1elpB0IzaO6nGYdPfYjCK4TM7RihkjERcqmKGROtvhe7W078K9HkJM0tdzKRT9b-Is7WQmY4/s529/kolejka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="297" data-original-width="529" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgae4hkaWSTjcuyk81MXxdJ1nsCOf0e_qkUOkIIrZlmU4waGh9-zt8lsmFr4GBH5sIXaHu1elpB0IzaO6nGYdPfYjCK4TM7RihkjERcqmKGROtvhe7W078K9HkJM0tdzKRT9b-Is7WQmY4/s320/kolejka.jpg" width="320" /></a></span></span></div><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #990000;"><br /><br /></span></span><p></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-87985119003446335142021-11-05T15:05:00.000-07:002021-11-05T15:05:20.613-07:00Kronika dni zarazy 90 (2089)<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: large;"><b>5 listopada 2021. </b>Chyba dociągnę do setki. Bo już trzeci dzień liczba nowych zachorowań wyraża się liczbą pięciocyfrową, a znawcy zagadnienia przewidują trwanie tendencji wzrostowej do ok. 30000 w lutym - marcu przyszłego roku. Również śmiertelność jest zatrważająca, bo wyraża się liczbą trzycyfrową, a 4 listopada aż 250 zgonów.<br />A to wszystko jest winą rządzących, którzy nie egzekwują konieczności szczepień, w rezultacie czego Polska pod tym względem wlecze się w końcu Europy. W efekcie w wyniku pandemii w Polsce odnotowano ok. 120 tys. zgonów, więcej niż liczące dwukrotnie więcej ludności Niemcy czy Francja. Rządzący nie ukrywają, że boją się zdecydowanych działań, np. zakazu wchodzenia do miejsc użyteczności publicznej bez eurocertyfikatu oraz obowiązkowego testowania osób pracujących z klientami czy nauczycieli i uczniów. Dziś minister zdrowia oznajmił, że <b>poprosił </b>zarządzających galeriami handlowymi, żeby postawić u wejść ochroniarzy, żeby przypominali o potrzebie nałożenia maseczki. Boją się swego elektoratu, który w większości odmawia zaszczepienia się oraz partii Konfederacja, która w całości jest przeciwna obowiązkowi szczepienia. Ustanowienie wymogu mogłoby zrazić polityków tej partii, która w wielu głosowaniach popiera PiS.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: large;"><br />A okazali się oni faktycznymi koalicjantami w głosowaniach nad zaostrzeniem tzw. ustawy aborcyjnej i z entuzjazmem przyjęli "wyrok" pseudo-Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, poparli też stan wyjątkowy przy granicy polsko-białoruskiej oraz zamiar zbudowania ponad 5-metrowego muru na tej granicy. Po prostu nie kryją się ze swym rasizmem i lekceważeniem praw człowieka.<br />A na granicy giną ludzie z wyziębienia, głodu i pragnienia. Oficjalnie doliczono się ich dziewięciu, ale docierający tam aktywiści organizacji pomocowych twierdzą, że może ich być w przygranicznych lasach kilkadziesiąt. <br />Jest przejawem zdziczenia władz, które utrudniają pomoc tym ludziom. Pewne małżeństwo, które zabrało rodziną bodaj z Iraku, poza obszar objęty stanem wyjątkowym oskarżone zostało przez policję i chyba nawet prokuraturę o... przemyt nielegalnych imigrantów. <br />Ani apele i rezolucje organizacji międzynarodowych, ani nowego Rzecznika Praw Obywatelskich nie wpływają za zmianę ludobójczej polityki PiS. Niech ktoś teraz zaprzecza, że Polacy nie mieli swego udziału w Zagładzie! Której akty były przejawem okrucieństwa ludności polskiej, ale nie polityki państwa, bo państwa nie było.<br />Inny przejaw obojętności państwa na śmierć ludzi to realizacja zeszłorocznego "wyroku" pseudo-TK, praktycznie całkowicie zakazujący aborcji. Znane są już dwa przypadki śmierci kobiety w ciąży, którym lekarze nie mogli pomóc, bo zakazuje im tego okrutne prawo.<br />Pewien profesor medycyny wyraził się, że "lekarze będą musieli powiedzieć kobiecie w ciąży, że urodzi się dziecko bez głowy i niech pani radzi sobie sama".<br />Oczywiście rządzący winą obciążają lekarzy. Efekt tego prawa już jest taki, że wiele kobiet nie decyduje się na ciążę, a lekarze neonatolodzy zmieniają specjalizację , żeby nie musieć mieć dylematów moralnych w sytuacji, gdy wiedzą, jak ratować życie i zdrowie kobiety i mają po temu odpowiedni sprzęt.<br />Panuje przerażająca drożyzna, pracownicy sklepów niemal codziennie zmieniają ceny towarów. A apogeum drożyzny nastąpi z początkiem roku, gdy dojdą sięgające kilkudziesięciu procent ceny gazu i energii elektrycznej. Samorządy już dostały oferty od dostawców gazu i prądu i szukają oszczędności m.in. poprzez skracanie godzin pracy żłobków i przedszkoli, rzadsze remontów szkół, a kto wie, czy nie podrożeje transport publiczny.<br />Rząd obiecuje, że gospodarstw domowych podwyżki nie dotkną w takim stopniu. Ale do tych gospodarstw trzeba będzie kupować droższą żywność, inne towary i usługi. Zresztą, to co ogłaszają rządzący to niemal wyłącznie kłamstwa i brednie, których nikt już serio nie traktuje.<br /></span><span style="font-size: large;">Żyjemy w państwie rządzonym przez strasznych ludzi.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: large;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidmX3As6dt4_TgdZL_CQoTMZC926eQuYK2tKdkvsOXrBet0TmxbsungwGXxRDgX8hYpjZh5I1C4vFW0sR-EUfD0EGGe197kvVbPPOp1TVYHL3T768C67hxhJjObGCw9-U90awhfXr3wog/s509/Ani+jedna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="287" data-original-width="509" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidmX3As6dt4_TgdZL_CQoTMZC926eQuYK2tKdkvsOXrBet0TmxbsungwGXxRDgX8hYpjZh5I1C4vFW0sR-EUfD0EGGe197kvVbPPOp1TVYHL3T768C67hxhJjObGCw9-U90awhfXr3wog/s320/Ani+jedna.jpg" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: large;"><br /> </span><br /><p></p>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-54763834095108761142021-09-17T13:07:00.002-07:002021-09-17T13:07:32.213-07:00Kronika dni zarazy 89 (2070)<p> </p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Open Sans;"><span style="color: #073763;"><b><span style="font-size: medium;">17 września 2021 r. </span></b><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;">Covid19
znów zbiera żniwo. Liczba dzienna zarażeń oscyluje wokół 700, a zgonów
kilkanaście. Jak informują szpitale 95 % trafiających na łóżka covidowe
oraz pod respiratory to osoby niezaszczepione. I mimo to szczepienia
wciąż kuleją. Punkty szczepień czekają na chętnych. Rząd zaś przymierza
się do działań, które w innych krajach europejskich już przynoszą
skutki: egzekwowanie obowiązku bycia w maseczce w środkach komunikacji
zbiorowej, w lokalach gastronomicznych, placówkach handlowych czy w
instytucjach kulturalnych.<br />U nas z małymi wyjątkami ten wymóg nie
jest egzekwowany. Zwłaszcza młodzi ludzie wręcz ostentacyjnie wchodzą do
autobusu, tramwaju czy stoją w kolejce do kasy w "Biedronce". Próba
zwrócenia w najlepszym razie traktowana jest ze wzniosłym milczeniem,
ale można też zostać pouczonym, że mamy wolność itd.<br />Antyszczepionkowcy
nie ustają w wysiłkach siania propagandy. A to w dużym stopniu ich
"zasługą" jest niski stopień zaszczepienia i rozmiary nowych zakażeń. A
co za tym idzie zabranie miejsc w szpitalach i czasu lekarzy, a więc
pogorszenie poziomu opieki lekarskiej nad innymi chorymi wymagającymi
hospitalizacji i intensywnego leczenia. Znów pogorszy się, i tak fatalny
poziom wykrywalności nowotworów złośliwych na wczesnym etapie ich
rozwoju, a więc i śmiertelność na te choroby. W Europie tylko w Rumunii
jest gorzej.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Open Sans;"><span style="color: #073763;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;">W
Warszawie przed gmachem Urzędu Rady Ministrów trwa akurat drugie w
okresie rządów szajki Kaczyńskiego Białe Miasteczko wszystkich rodzajów
służb medycznych. Walczą nie tylko o lepsze płace, żeby nie musieli
pracować ponad godziny, czasem dwie lub trzy doby bez przerwy i
dorabiać. Postanowili trwać do czasu, gdy premier rządu spotka się z
nimi i przystąpi do negocjacji. Minister bowiem zlekceważył ich żądania i
powołał wiceministra ds. negocjacji. Protestujący jednak nie z nim, ani
z ministrem chcą rozmawiać, gdyż słusznie twierdzą, że nie jest on
władny podjąć wiążących decyzji.<br />Protest odbywa się sekwencyjnie, bez
odchodzenia od łóżek, ale w odwodzie protestujący mają pomysły na
zaostrzenie form walki o swoje prawa.<br />Protest oraz awantury wokół
coraz bardziej zdecydowanej postawy Parlamentu Europejskiego i Komisji
Europejskiej wobec nie wykonywania wyroków Trybunału Europejskiego i
Trybunału Praw Człowieka, na razie owocują wstrzymaniem wypłat. Jak nie
do czasu wykonania wyroków, to do końca rządów szajki. Ale premier
jeździ po kraju zachwalając Plan Odbudowy, który ez pieniędzy
europejskich jest tylko wydmuszką.<br />A efekty tej zgubnej polityki
gospodarczej już widać. Inflacja i idąca w parze z nią drożyzna rośnie z
każdym miesiącem i zbliża się do sześciu procent. A im więcej się o
niej mówi, tym wzrost jest bardziej widoczny. Bo spodziewając się
dalszego wzrostu cen ludzie kupują trwałe dobra, a one w rezultacie
rosnącego popytu drożeją. Niemal zerowe oprocentowanie kont bankowych i
tanie kredyty powodują zwłaszcza wzrost popytu na mieszkania i wzrost
ich ceny. Kiedyś to się odbije we wzroście rat za kredyty i tanieniem
cen sprzedaży lub wynajmu kupionych obecnie mieszkań. Zwłaszcza, że
galopująco rosną opłaty za wodę, ciepło, gaz, prąd, wywóz śmieci itd.<br />Za te rządy odpokutują członkowie tej szajki, ale odpokutują też nasze dzieci i wnuki.<br /></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Open Sans;"><span style="color: #073763;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_pNAbMLHTgZ2rif5hZvVQbRvpsWqJiakngX6GMLxgtiLfzWrP0Kf_qphP3FuRcKlRY76JJZPExaSYjNUOgYeDENvjwHIAAzz5LKXZZUVChmmnuZiZ7Jwu1d3ExkypwcKTq2bqUaMcj3w/s480/z27565874V%252CBiale-miasteczko-przed-KPRM---protest-pracownikow-.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="320" data-original-width="480" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_pNAbMLHTgZ2rif5hZvVQbRvpsWqJiakngX6GMLxgtiLfzWrP0Kf_qphP3FuRcKlRY76JJZPExaSYjNUOgYeDENvjwHIAAzz5LKXZZUVChmmnuZiZ7Jwu1d3ExkypwcKTq2bqUaMcj3w/s320/z27565874V%252CBiale-miasteczko-przed-KPRM---protest-pracownikow-.jpg" width="320" /></a></span></span></span></div><span style="font-family: Open Sans;"><span style="color: #073763;"><span style="font-size: medium;"><br /><br /></span></span></span>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-10786570974250366632021-08-30T13:27:00.003-07:002021-08-30T13:34:45.695-07:00Kronika dni zarazy 88 (2054)<p style="text-align: justify;"><b><span style="color: #783f04;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: helvetica;">30 sierpnia 2021 r. </span></span></span></b><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #783f04;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;">Czwarta fala pandemii Covid19 z dnia nadzień, choć powoli, narasta. Liczba zakażeń z wyjątkiem poniedziałków, gdy podsumowuje się stan rzeczy z niedzieli, regularnie przekracza liczbę 200, a przy liczbie zajętych łóżek oraz respiratorów znów pojawiają się plusy, na razie poprzedzające liczby jednocyfrowe. Jeszcze miesiąc temu sądzono, że apogeum czwartej fali nadejdzie na przełomie sierpnia i września, ale chyba jest ono jeszcze przed nami. Oby nie osiągnęło rozmiarów poprzednich fal!<br>Na ulicach nie widać świadomości istnienia pandemii. Wielu nie przejawia jej w miejscach publicznych: w lokalach gastronomicznych, gdzie jednak co czwarty stolik jest wyłączony, w środkach komunikacji publicznej czy na dworcach. Maski zakłada co druga osoba, na ogół starsza. Sam od parunastu dni z dumą nakładam maseczkę z błyskawicą. A w ogóle mam maseczki w plecaku, w kieszeni każdych używanych spodni i bluzek i oczywiście w samochodzie. Na wszelki wypadek, gdybym zapomniał tej z błyskawicą.<br>A w życiu domowym został już tylko niezbyt przestrzegany w czasach przedpandemicznych zwyczaj mycia rąk po powrocie. Ale już bez dezynfekowania ich.No i rozmawiamy o tym, kto w rodzinie już się zaszczepił. Bo kwalifikują się do niego coraz młodsi jej członkowie, a nawet i nasze wnuczęta.<br>A zaraza pod nazwą PiS wciąż dokucza. Teraz oczy milionów skierowane są na Usnarz Górny, wieś przy granicy polsko-białoruskiej gdzie ludzie Łukaszenki przywieźli ponad 30 uchodźców z Afganistanu. Co do intencji władz Białorusi trudno mieć złudzenia, ale haniebnie zachowują się polskie służby mundurowe: Straż Graniczna, Policja i wojsko, które na rozkaz swych przełożonych uniemożliwiają pomoc tym ludziom, którzy pod niebem spędzili już trzy tygodnie. Są wygłodniali, jedna osoba już została z zapaleniem płuc zabrana do szpitala, a dochodzą informacje, że u kolejnych dziesięciu pojawia się krew w moczu. <br>Jakby w zamiarze prowokacji szajka rządząca zaczęła ogradzać granicę zasiekami z drutu kolczastego, takiego żyletkowego, boleśniej kaleczącego. Ofiarą padną zwierzęta leśne, dotąd swobodnie poruszające się na granicy. A ekolodzy i działacze opozycji pozaparlamentarnej rozpoczęli akcję niszczenia tych zasieków. Zapowiedziano ich surowe ukaranie.<br>Uchodźcy powinny otrzymać pomoc ze strony naszego państwa i mieć prawo złożenia wniosków o azyl, ale złoczyńcy twierdzą, że ci nieszczęśnicy są na terytorium Białorusi, że to państwo Łukaszenki powinno zapewnić im azyl (pewnie razem z Poczobuttem i Protasiewiczem...) i że jeśli Polska ich przyjmie, pojawią się następne ich setki lub tysiące. Europejski Trybunał Prawe Człowieka wydał nakaz umieszczenie tych osób w ośrodku dla imigrantów i zapewnić wszechstronną pomoc, ale szajka rządząca jest na to postanowienie głucha.<br>Kończąc dyskusję w Radio TK FM prof. Wojciech Sadurski zadał pytanie: "Kto dostarczy trumny?"</span><span></span></span></span></span></p><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/08/kronika-dni-zarazy-88-2044.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-64261873987408459612021-08-15T05:18:00.000-07:002021-08-15T05:18:17.072-07:00Kronika dni zarazy 86 (2039)<div style="text-align: justify;"><b style="color: #cc0000; font-family: helvetica; font-size: large;">15 sierpnia 2021. </b><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">Znalazłem gdzieś blog, którego autor liczy dni trwania pandemii. Według niego jesteśmy gdzieś w okolicy 570. dnia od oficjalnego jej w Polsce ogłoszenia. Ale pozostanę przy swojej numeracji kolejnych wpisów i zarazem dni trwania zarazy nie mniej śmiertelnej, zważywszy, że na skutek jej zaniedbań służby zdrowia i ochrony środowiska notujemy ok. 40 tysięcy ponadnormatywnych zgonów rocznie i od 2017 roku notujemy negatywny przyrost (statystycy lubią takie paradoksy) naturalny. Czyli mniej ludzi się rodzi, niż umiera. </span></div><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"><div style="text-align: justify;">Zaraza Covid zdaje się być na niskim poziomie, aczkolwiek ich liczba z niespełna stu dziennie wzrosła ostatnio do około dwustu i znów, na razie po kilka dziennie liczyć się zaczęły jej śmiertelne ofiary. Zahamowana została też tendencja opróżniania się tzw. łózek covidowych i miejsc pod respiratorami.</div><div style="text-align: justify;">Po spaleniu punktu szczepień w Tarnowie mogło się też zdawać, że antyszczepionkowcy nieco otrzeźwieli. Ale kilka dni potem w Katowice odbył się wielotysięczny marsz przeciwników szczepień. Organizatorzy naliczyli ich 50 000, ale organizatorzy, jak to organizatorzy widzą manifestantów więcej, zaś czynniki państwowe mniej. W ogóle te czynniki zachowują się tchórzliwie, bo wiedzą, że antyszczepionkowcy to w przeważającej większości elektorat PiS. Geografia zaszczepień wyrażona na mapie kraju pokazuje to niezbicie.<br><br></div><span></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/08/kronika-dni-zarazy-86-2039.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-78036252317725154002021-07-26T13:24:00.002-07:002021-07-26T13:24:54.368-07:00Kronika dni zarazy 85 (2019)<p></p><div style="text-align: justify;"><span style="color: #990000; font-family: helvetica; font-size: medium; font-weight: bold;">26 lipca 2021 r. </span><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"> Szesnasty miesiąc trwa pandemia Covid w Europie, w mniejszym i wiekszym natężeniu. Obecnie mniejszym, gdyż liczba nowych zakażeń oscyluje wokół setki, a liczba zgonów jest jednocyfrowa. Ale epidemiolodzy obserwując to, co się dzieje w krajach Europy zachodniej, wieszczą, że za miesiąc może się rozwinąć czwarta fala pandemii i osiągnąć rozmiary do kilkunastu tysięcy zachorowań dziennie. Może to spowodować powrót obostrzeń. Może mniej drastycznych niż do wiosny bieżacego roku, ale uciążliwych i być może kosztownych, zwłaszcza </span><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">dla małych i średnich firm usługowych.<br></span><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">Obecnie największym problemem w całej Europie, a także w Polsce, jest znacząca wiekszość mieszkańców nie chcących się zaszczepić. Powołują się oni na fałszywe autorytety, jakieś własne rojenia, głosy co głupszych hierarchów i polityków (w Polsce w tej liczbie znajduje się lokator pałacu prezydenckiego), wedle których szczepionki nie są całkowicie bezpieczne, niedostatecznie przebadane, a ich producenci wspólnie z politykami chcą zbić na szczepionkach majątki. Któryś z biskupów ogłosił, żę szczepionki są robione z aborcji. Ich opór zdaje się przybierać na sile, a orężem są media społecznościowe, a także agresja słowna, przeradzająca sie tu i ówdzie w przemoc fizyczną.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">Prezydent Francji jako pierwszy wprowadził ograniczenia dla osób niezaszczepionych. W mniej więcej podobny sposób postąpiły też inne kraje europejskie, zwłaszcza te, w których latem nasila się napływ turystów zagranicznych. Osoby niezaszczepione lub nie dysponujące dokumentami zaświadczającymi, że ich stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie, od sierpnia nie będą mogły wchoodzić do różnego typu miejsc publicznych: kin, teatrów, lokali gastronomicznych, hoteli oraz galerii handlowych, podróżować środkami komunikacji zbiorowej itd, tylko za okazaniem eurocertyfikatu. Antyszczepionkowcy natychmiast wytoczyli nowe działa. Głoszą, że te ograniczenia maja cechy dyskryminacji lub segregacji. Zdają się nie rozumieć, że ta rzekoma segragacja już istnieje od lat. Przecież bez prawa jazdy nie można prowadzić pojazdów mechanicznych, bez dowodu świadczącego o pełnoletności nabyć alkoholi lub wyrobów tytoniowych w sklepach lub wejść do kasyna. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. </span></div><p></p><p><span style="font-family: helvetica;"></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><span style="font-size: large;"><br></span><span></span></span></div><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/07/kronika-dni-zarazy-85-2019.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-92192204335714309552021-07-04T07:01:00.003-07:002021-07-04T07:03:44.396-07:00Kronika dni zarazy 84 (1997)<p></p><div style="text-align: justify;"><b style="color: #cc0000; font-family: helvetica; font-size: large;">4 czerwca 2021 r. </b><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">Według moich rachub w najbliższy czwartek minie 2000 dni zarazy w rozumieniu rządów PiS, choć czytałem gdzieś, że te 2000 dni minęły jakieś 10 dni temu. I to jest zaraza, skoro z roku na rok umiera więcej ludzi choć liczba mieszkańców i tak się zmniejsza. Pandemia Covid to dodatkowy efekt, jeden z największych w Europie, będący efektem fatalnej strategii rządzących w zakresie ograniczania skutków pandemii, niedofinansowania oraz pogarszającego się stanu skrajnie źle zarządzanego szpitalnictwa, w efekcie czego brakuje lekarzy i średniego oraz niższego personelu medycznego, do tego w daleki od optymalnego sposób wykorzystywanym.</span></div><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"><div style="text-align: justify;">Natomiast pisałbym z większym spokojem o zarazie Covid, gdyż codzienne raporty o nowych zakażeniach i zgonach wyrażają się już tylko w liczbach dwucyfrowych, gdyby nie coraz częściej powtarzane wieści o nowym wariancie, Delta, choroby, która już pojawiła się w naszym kraju i gdyby nie mocno trzymający się i jakby nabierający sił ruch antyszczepionkowy, który dotknąl także i zacnych, choć nielicznych głów. Rządzący zdają się wobec tego ruchu bezsilni. A ci antyszczepionkowcy nie przeoczą żadnej okazji, żeby nie uzyć jej jako argumentu. </div><div style="text-align: justify;">Niedawno zmarł, niedługo po zaszczepieniu mój znajomy, jeszcze z czasów Ruchu Palikota. Prawdę powiedziawszy pierwsze sygnały o jego śmierci wziąłem za fake news i zareagowałem na tę więść podaną przez osobę przeciwną szczepieniom w sposób nieodpowiedni. Tymczasem ona skorzystała z nadarzającej się okazji, żeby zdyskredytować szczepionkę. Owszem, ludzie umierają mimo podania im najdoskonalszych i najkosztowniejszych leków czy szczepionek, gdyż choroba była zbyt zaawansowana lub u chorego wystąpiły jeszcze inne choroby.</div><span></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/07/kronika-dni-zarazy-84-1997.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-26554652872519360722021-06-17T12:36:00.004-07:002021-06-17T12:38:28.006-07:00Kronika dni zarazy 83 (1970)<p><span style="font-family: trebuchet;"><span></span></span></p><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/06/kronika-dni-zarazy-83-1970.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-75190055303760353952021-05-28T09:57:00.008-07:002021-05-28T10:05:17.169-07:00Kronika dni zarazy 82 (1950)<p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><b style="color: #660000; font-family: helvetica;">28 maja 2021 r. </b><span style="font-family: helvetica;">Dziś po paru miesiącach oficjalna liczba zarażeń spadła poniżej tysiąca i jest to liczba o ok. 700 niższa niż tydzień temu. Pierwszy raz dwucyfrowa jest liczba zgonów. Wyraźnie maleje liczba zajętych łóżek i mniej wyraźnie liczba osób pod respiratorami.</span></span></div><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"><div style="text-align: justify;">W rodzinie wszyscy dorosłi są już zaszczepieni, a drugą szczepionkę jedni znieśli lepiej (akurat seniorzy, czyli ja z żoną), inni trochę gorzej.</div><div style="text-align: justify;">Pogoda była dziś nieco gorsza niż ostatnimi czasy, a dobrej, takiej bezchmurnej i ciepłej tej wiosny mieliśmy raptem dwa dni. W związku z tym, że była gorsza mogłem wreszcie wejść do pizzerii i wewnątrz wypić lampkę czerwonego wina, uchronić się przyt okazji przed przejściowym deszczykiem i przejrzeć dzisiejszą gazetę. Niestety, dużo ciekawych artykułów i zajmą mi one cały wieczór.</div><span></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/05/kronika-dni-zarazy-82-1950.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-79427613697313596002021-05-14T12:48:00.000-07:002021-05-14T12:48:01.531-07:00Kronika dni zarazy 81 (1936)<p></p><div style="text-align: justify;"> <span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"><b style="color: #cc0000;">4 maja 2021 r. </b>Jest nadzieja, że nie dociągnę do setnego numeru "Kroniki". I jednocześnie tracę nadzieję, że spełnią się 2000 dni zarazy, jaka są rządy PiS, które wypełniaja juz wszystkie wymiary państwa autorytarnego, by nie rzec wprost mafijnego.</span></div><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;"><div style="text-align: justify;">Dzienna liczba nowych zakażeń zeszła do około 3000, ale wciąż kilkaset osób, choć ostatnio poniżej 400 żegna się z życiem. To chyba pokłosie apogeum trzeciej fali pandemii sprzed półtora miesiąca. Z dnia na dzień zmniejsza się po tysiąc i więcej tzw. łózek covidowych i ostatnio po ok. sto liczba osób pod respiratorami. No i miliony ludzi jest już z aszczepionych, mimo zmasowanej propagandy antyszczepionkowców. Dyskutowany jest sposób nie tyle przekonania nie przekonanych, co do skłonienia do zaszczepienia się. W Wałbrzychu, którego prezydentem jest lekarz, rada miasta zdecydowała o obowiązkowym szczepieniu dorosłych mieszkańców, a w Poznaniu takie rozwiązanie jest dyskutowane. Co ściąga na głowy lokalnych polityków nie tylko gniew, ale i groźby przemocy.</div><div style="text-align: justify;">Prezydent Stanów Zjednoczonych rzec można przyjął rozwiązanie w stylu jajka Kolumba: albo się szczepisz, albo masz obowiązek noszenia maseczki dokąd nie stawisz się w punkcie szczepień. Jak to będzie egzekwowane, nie wiem, Ale w Stanach policja widoczna jest na ulicach miast. A na wsiach dystans społeczny jest stanem naturalnym.</div><div style="text-align: justify;">Rozważane jest też wymaganie dokumentu o zaszczepieniu do różnych instytucji lub zamiarze przekroczenia określonych terytoriów, np. miasta, powiatu czy województwa.</div><div style="text-align: justify;">Jakiegoś rozwiązania szuka też Komisja Europejska. Paszporty szczepionkowe z góry zostały wykluczone, gdyż kłócą się z ideą Schengen. Coś wymyślą...</div><div style="text-align: justify;">A tymczasem jutro wreszcie będę mógł usiąść w kariarnianym, barowym czy restauracyjnym ogródku i zamówić lampkę wina czy szklaneczkę piwa. I pójść tam bez maseczki. Zapowiada się akurat na jutro całkiem ładna pogoda i pewnie odwiedzę oba ulubione miejsca.Nawet żona gotowa jest wybrać się ze mną któregoś dnia do pizzerii. Problem w tym, że na przyszły tydzień zapowiadają się chłodne i mokre dni.</div><span></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/05/kronika-dni-zarazy-81-1936.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-81037694083356598922021-05-01T08:41:00.002-07:002021-05-01T09:18:14.999-07:00Kronika dni zarazy 80 (1923)<p></p><div style="text-align: justify;"> <span style="color: red; font-size: x-large; font-weight: bold;">1 maja 2021 r. </span><span style="font-size: large; font-weight: bold;"> </span><span style="font-family: helvetica; font-size: medium;">W czasach PRL-u, gdy oficjalna propaganda glosiła, że ludzie pracy osiągnęli co chcieli, czyli ustrój socjalistyczny i do nich należy rząd, święto pracy świętowano jakby ta walka o prawa pracownicze dopiero trwała. A dziś, się okazało, że wciąż jest o co walczyć: o likwidację bezrobocia, przynajmniej zmniejszenie skali wyzysku pracobiorców, o zniesienie tzw. umów śmieciowych itd., w kontekście tzw. Swięta Pracy mówi się głównie o grillowaniu, reklamy w mediach polecają produkty na grill, mówi się wyjazdach do miejsc atrakcyjnych turystycznie, a największe zgromadzenia ludzi obserwuje się wokół punktów szczepień przeciw Covid 19.<br>Niewiele też się mówi o siedemnastej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Rząd wolałby o tym zapomnieć (wystarczą unijne pieniądze), a opozycja demokratyczna ma coraz mniejsze forum go głoszenia swoich treści. Właśnie trwa, z pogwalceniem prawa, przejmowania prasy lokalnej.<br></span><span style="font-family: helvetica; font-size: large;">Tempo szczepień rzeczywiście wzrosło, choć i tak Polska w tym zakresie lokuje się daleko od państw, w których idzie szybciej. A wzrosło, gdyż wreszcie zamiast uporczywego trzymania się systemu scentralizowanego, decyzje w części oddano lokalnym samorządom.</span></div><span style="font-size: medium;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;">Zaś codzienna liczba zarażeń wciąż liczy się w tysiące, ale średnio o kilka tysięcy mniej niż tydzień temu, a w ostatnich dniach zwalnia się średnio ok. tysiące tzw. łóżek covidowych i kilkanaście do ok. stu respiratorów. Natomiiast wciąż w setkach podaje się dzienną liczbę zmarłych z powodu Covidu.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;">W związku z tym ogłoszono zniesienie niektórych rygorów. W związku z tym już 4 maja mam termin u fryzjera, a od 15 maja będę mógł wreszcie wychodząc na spacer wpaść do pizzerii na lampkę wina w ogródku. Do kościoła mogę sobie wejść, a do pizzeri czy kawiarni nie. Uczniowie wszystkich klas wrócą zaś do szkół, ale w systemie hybrydowym: na przemian pół klasy uczy się w szkole, a pół w domu. Jak to zrobić przy tej samej liczbie nauczycieli? Czarnek nie wie. On wydaje decyzje i sprawia wrażenie bardzo z siebie zadowolonego. Uczniowie zaś pełni są obaw, boją się kartkówek diagnozujących postępy w nauce zdalnej. Gdybyż to była tylko diagnoza! Ale w wielu przypadkach uczniowie dostaną oceny. A te po miesiącach pewnego luzu mogą nie być satysfakcjonujące. Ministrowi marzą się jeszcze zajęcia dodatkowe, mające na celu nadrobienie zaległości. Jakby i bez tego dni zajęć szkolnych nie były już ponad kondycje umyslową dzieci i młodych ludzi. Nie słychać za to o dodatkowych wynagrodzeniach dla nauczycieli.<br><br></span></div><span style="font-family: helvetica;"></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/05/kronika-dni-zarazy-80-1923.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7704068792374705554.post-60388659566043348122021-04-24T13:15:00.009-07:002021-04-24T13:42:55.601-07:00Kronika dni zarazy 79 (1916)<p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: medium;"><b style="color: #073763;">24 kwietnia 2021 r. </b><span>Trzecia fala Covida zdaje się wyraźnie opadać. Od dnia szczytu zwolniło się blisko 10 tys. łózek i może blisko 100 respiratorów. Zakładając, że dane ministerialne są prawdziwe. Liczba zgonów poza sobotami i niedzielami nie spada poniżej 500. To tak, jakby w dni powszednie z mapy Polski znikała średniej wielkości wieś, a w soboty i niedziele przysiółki. Ze statystyk międzynarodowych wynika, że notujemy zatrważająco wysoką śmiertelność. Wyższą niż w biednej, ze słabą publiczną służbą zdrowia, Brazylii.</span></span></div><span style="font-size: medium;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Nie będę pisał o przyczynach, bo to zadanie dla znawców zagadnienia. Pokrótce napisałem o niektórych przyczynach tydzień temu. Ale te rozmiary śmiertelności, wielokrotnie wyższej niż w krajach Europy zachodniej nie sa dziełem przypadku. </span></div><span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Nie mam zdania co do sensowności utrzymywania lockdownu z powodu wciąż jednak wysokiej zarażalności i rozmiarów hospitalizacji zarażonych. Ma sens, skoro wskaźniki spadają. Ale sprzeciw budzi pozostawienie małych firm, zwlaszcza usługowych, samych sobie. Media i rządzący oburzają się na istnienie tajnej gastronomii, fryzjerni, salonów kosmetycznych itd. Ale tu nie idzie o nalewanie alkoholu, jak w czasie prohibicji w Stanach, tylko o konieczność zarabiania, skoro państwo nie pomaga. Można przecież choćby pozwolić na podawanie posiłków wzewnętrznych ogródkach lub choćby jednym - dwóch stolikach na chodniku. Wprawdzie wciąż czekamy na ciepłe dni, ale i tak cieszyłyby się one frekwencją, a właściciele lokali zaczęliby wreszcie zarabiać. W Niemczech obostrzenia są jeszcze dalej idące i wiadomo, że potrwają przynajmniej do końca maja. Ale zarządzane są one zgodnie z prawem, pracodawcy i pracobiorcy czują pomoc państwa, a ogół mieszkańców ufa rządzącym. Ci zaś ufają im, choć z natury rzeczy zaufanie ma charakter ograniczony. Państwo nie nasyła jednak setek brutalnie i z pogwałceniem prawa działających policjantów. A służby sanitarne nie nakładają grzywien na podstawie donosów policji.<br><br></span></div><span style="font-family: arial;"></span></span></span><a href="http://stefankubow-stefan.blogspot.com/2021/04/kronika-dni-zarazy-79-1916.html#more">Czytaj więcej »</a>Stefanhttp://www.blogger.com/profile/13681352657888842399noreply@blogger.com0