piątek, 26 maja 2017

Lista hańby, odc. 9. Niesławni bohaterowie brną dalej

Listę hańby będę wydłużał. Ale niepodobna nie odnotować kolejnych deliktów oraz haniebnych czynów i wystąpień tych, którzy już się na liście znaleźli.


Jarosław Kaczyński nadal firmuje i z pewnością wytycza zadania członkom rządu i panu, który został wybrany na prezydenta i nadal ten urząd hańbi. On też stoi za niekonstytucyjna ustawą dzielącą manifestacje na ważne i mniej ważne, a do tego umożliwiające swoisty abonament na cykliczne manifestacje, które od pewnego czasu już nie mają nic wspólnego ani ze wspomnieniem ofiar katastrofy 10 kwietnia 2010 r., ani ze zbiorową modlitwą. Ostatnia majowa była już niczym więcej niż seansem nienawiści, a liczba chroniących to zbiorowisko policjantów w mundurach wielokrotnie przewyższała liczbę uczestników. Z pewnością byli też tajniacy. Zostanie on zapamiętany jako wydarzenie, którego protagonista nazwał białe róże kwiatami nienawiści. W efekcie manifestacje opozycji oprócz czarnych parasolek zyskały nowy symbol w postaci tych pięknych kwiatów.