Jacek Kurski. W działalność opozycyjną wdał się w późnym PRL-u w bardzo młodym wieku, działając w nielegalnej wtedy "Solidarności", powstających wtedy - również nielegalnych - opozycyjnych organizacji politycznych oraz pisując do podziemnej prasy opozycyjnej. Dało mu to dość silną legitymację do robienia szybkiej kariery w mediach i polityce. Jego zmanipulowany film, który trudno nazwać dokumentalnym choć poszczególne sfilmowane sceny są formalnie dokumentami, o końcu rządów premiera Olszewskiego Nocna zmiana oraz napisana wspólnie książka z innym asem "niepokornego dziennikarstwa" Piotrem Semką Lewy czerwcowy do dziś służą jako kije bejsbolowe partiom "prawicy" (dla mnie to jest coraz bardziej narodowy socjalizm) w walce z ugrupowaniami centrowymi i lewicowymi.
Od połowy lat dziewięćdziesiątych startując z list różnych ugrupowań bezskutecznie zabiegał o dostanie się do Sejmu, ale już był radnym w sejmiku województwa pomorskiego, będąc przez jedną kadencję wicemarszałkiem tego województwa.. Za machinacje z listami wyborczymi został usunięty ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. W końcu został posłem z listy Prawa i Sprawiedliwości, w której to partii wreszcie zatrzymał się na dłużej, aczkolwiek nie bez perturbacji, gdyż w 2011 roku został z niej usunięty.