poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Moja lista hańby, odc. 8.

Znaleziony obraz  Jacek Kurski. W działalność opozycyjną wdał się w późnym PRL-u w bardzo młodym wieku, działając w nielegalnej wtedy "Solidarności", powstających wtedy - również nielegalnych - opozycyjnych organizacji politycznych oraz pisując do podziemnej prasy opozycyjnej. Dało mu to dość silną legitymację do robienia szybkiej kariery w mediach i polityce. Jego zmanipulowany film, który trudno nazwać dokumentalnym choć poszczególne sfilmowane sceny są formalnie dokumentami, o końcu rządów premiera Olszewskiego Nocna zmiana oraz napisana wspólnie książka z innym asem "niepokornego dziennikarstwa" Piotrem Semką Lewy czerwcowy do dziś służą jako kije bejsbolowe partiom "prawicy" (dla mnie to jest coraz bardziej narodowy socjalizm) w walce z ugrupowaniami centrowymi i lewicowymi.
Od połowy lat dziewięćdziesiątych startując z list różnych ugrupowań bezskutecznie zabiegał o dostanie się do Sejmu, ale już był radnym w sejmiku województwa pomorskiego, będąc przez jedną kadencję wicemarszałkiem tego województwa.. Za machinacje z listami wyborczymi został usunięty ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. W końcu został posłem z listy Prawa i Sprawiedliwości, w której to partii wreszcie zatrzymał się na dłużej, aczkolwiek nie bez perturbacji, gdyż w 2011 roku został z niej usunięty. 

środa, 12 kwietnia 2017

Moja lista hańby, odc. 7.

Znalezione obrazy dla zapytania pIOTR gliński Piotr Gliński, profesor w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, badacz zagadnień społeczeństwa obywatelskiego m.in. ruchów ekologicznych. Działał w tzw. pierwszej "Solidarności", w 1997 r. nieskutecznie ubiegał się o mandat poselski jako kandydat Unii Demokratycznej. Jego kariera polityczna nabrała przyspieszenia od czasu kandydowania na "premiera technicznego" w 2013 r. A że nie posiadał wtedy mandatu poselskiego, mógł przed Sejmem wystąpić tylko z tabletu, na którym wgrany był jego program polityczny. Stanął wtedy też na czele komitetu naukowego I i II  "konferencji smoleńskich". w 2013 i 2014 r. Został za to nagrodzony umieszczeniem na pierwszym miejscu listy wyborczej PiS w wyborach parlamentarnych w 2015 r. , co musiało poskutkować wejściem do Sejmu, a następnie trochę niespodziewanie, bo pewnym fotela czuł się Jarosław Sellin, otrzymaniem teki ministra kultury i do tego wicepremiera w rządzie Beaty Szydło.
I wtedy dopiero całkowicie odsłonił swą twarz politruka i cenzora. Zaczął od próby niedopuszczenia do premiery sztuki "Śmierć i dziewczyna" według  noblistki Elfriede Jelinek we wrocławskim Teatrze Polskim, którą uznał za propagandę pornografii, choć spektaklu nie widział. W dużym stopniu przyczynił się do obsady stanowiska dyrektora tej sceny przez nieudolnego w tej roli i kierującego się osobistymi urazami Cezarego Morawskiego, który szybko doprowadził teatr do całkowitego rozkładu

niedziela, 9 kwietnia 2017

Moja lista hańby, odc. 6


Znalezione obrazy dla zapytania mariusz błaszczak Mariusz Błaszczak,  Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, firmowanym przez Beatę Szydło. Od lat jeden z najbliższych współpracowników prezesa PiS, szef kancelarii premiera rządu, gdy był nim obecny zwykły poseł. U początków kariery politycznej bez skutku startował na burmistrza Legionowa, a potem już wiceburmistrz w urzędach stołecznych, później już poseł i minister. Wydawałoby się człowiek bez właściwości, o którym pewien publicysta napisał, że byłby bardziej elastyczny i wielowymiarowy, gdyby był z dykty. 

Jako minister w obecnym rządzie okazuje się człowiekiem groźnym i bezwzględnym, wykorzystującym policję do celów partyjnych, recenzujący krytycznie akcje policjantów, gdy jego zdaniem reagują zbyt zdecydowanie w stosunku do córki koleżanki partyjnej i chwalący policjantów nie reagujących w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa ludzi mu niemiłych, czyli uczestników manifestacji KOD w Gdańsku. Inicjator wzywania na przesłuchania w prokuraturze uczestników manifestacji w Warszawie w czasie kryzysu parlamentarnego w połowie grudnia oraz wprowadzenia policji na teren Sejmu.

sobota, 1 kwietnia 2017

Moja lista hańby. Odc. 5

Znalezione obrazy dla zapytania Zbigniew Ziobro Zbigniew Ziobro, prawnik po Uniwersytecie Jagiellońskim, który objechał kawał Polski, żeby w końcu uzyskać aplikację prokuratorską w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach. Nie zdążył jednak popracować jako prokurator ani nawet asesor prokuratury, gdyż szybko trafił do polityki, gdzie szybko został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w rządzie koalicyjnym z PiS-em jako rozdającym karty w 2005 r.
Dopuścił się wtedy wielu działań nieprawnych, polegających na dokonywanych za pośrednictwem zaufanych prokuratorów nieuzasadnionych prowokacjach, aresztowaniach ludzi pod niesprawdzonymi zarzutami, stosowaniu tzw. aresztów wydobywczych, polegających na przetrzymywaniu osób w aresztach i kuszonych obietnica uwolnienia pod warunkiem obciążenia oskarżeniami innych osób. Uważany jest za motor akcji, w wyniku której popełniła samobójstwo lub postrzelona została była minister budownictwa Barbara Blida.
Niestety, rząd koalicyjny Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego pod kierunkiem Donalda Tuska wbrew przedwyborczym obietnicom nie rozliczył rządów Kaczyńskiego i Ziobry i nie doprowadził do ukarania głównych winowajców. Kiedy pojawiła się szansa na postawienie Ziobry przed Trybunałem Stanu, pod koniec drugiej kadencji tego rządu znaczna część posłów partii rządzących, łącznie z przewodniczącą Ewą Kopacz, nie stawili się na głosowanie lub zagłosowali przeciw wnioskowi.
W efekcie Ziobro znów stanął na czele Ministerstwa Sprawiedliwości i prokuratora generalnego i działa w sposób chyba jeszcze bardziej bezwzględny. Dzięki wprowadzeniu nowej ustawy o prokuraturze, która znów uczyniła ministra sprawiedliwości prokuratorem generalnym oraz dała mu możliwość ręcznego sterowania nie tylko sprawami kadrowymi, polegającemu dowolnemu awansowaniu i degradowaniu prokuratorów, przenoszenia oraz odbierania przydzielonych spraw pod byle pretekstem. Ponadto prokuratury odmawiają podjęcia ewidentnych spraw karnych i dochodzi do tak dziwacznych sytuacji, że na prokuratorów wywierane są naciski, żeby zaskarżały wyroki za przestępstwa dyktowane nienawiścią rasową  jako zbyt surowe. W efekcie prokuratura straciła niemal całkowicie zaufanie w społeczeństwie.